Świetne postacie

Vampircia
14.12.2015
Wszyscy mamy swoje ulubione postacie, mogą być w książkach, filmach, serialach, grach, własnej twórczości, w czymkolwiek. Czasem jest tak, że wystarczy kilka minut i już wiemy, że postać jest zajebista. Co czyni postać naprawdę fajną? Jak sprawić, żeby postać była ciekawa i lubiana? A może macie jakieś przykłady świetnych postaci? Jestem zdania, że nie może być ciekawej historii bez dobrych postaci.
Anonim
14.12.2015
ok
ale deko przystopujcie z zakładaniem co raz to nowych wątków pliz
MrJ
14.12.2015
Ostatnimi czasy polubiłem Atticusa O' Sullivana/ Siodchachana O' Suichenbaina z powieści Kevina Hearne'a. Strasznie przypadło mi do gustu, że pomimo 2100 lat na karku wciąż ma młodzieńczego ducha i nadal czuje sie na 21 lat a nie wiekow. Dodatkowo jego przekomarzanki slowne z psem, zona/uczennica/kochanka i dawnym mistrzem sa po prostu tak pelne sarkazmu i humoru, ze ciezko tej ekipy nie polubic. Zwlaszcza ze zyja w swiecie pelnym magii i zapobiegaja Ragnarokowi.
MiyuDarkenwoods
14.12.2015
Zgadzam się z Mr J, świetny wybór postaci :D Też mi zapadł w pamięć, ja osobiście uwielbiam postać Lestata z Kronik Wampirzych Rice, podbił moje serce swoją charyzmą i podejściem do życia.
elenawest
14.12.2015
Ja bardzo lubię Murtagha z sagi Eragon, jak również Shanea z cyklu Wampiry z Morganville. Z kobiet nie mam jakichś ulubionych :-P
Efria
14.12.2015
Osobiście bardzo przepadam za Volture z "Brudnych sekretów", Jackiem z "Drżących zapałek", Ezrą z "Obcej duszy" ♡ Najseksowniejsi panowie jakich udało mi się spotkać w utworach. Nawet Dextera przebijają o głowę.

Vampircia
14.12.2015
Jeśli chodzi o dobre postacie żeńskie, to moim zdaniem prym wiedzie seria "Shingeki no Kyojin", w której jest ich sporo.
DeadHuman
15.12.2015
Muragh? Toż to oszukaniec ohydny :C Jakoś go nie polubiłem, ani przed zdradą, ani po. W zasadzie to już nawet nie pamiętam, co i jak z nim było :/

Vaas z Far Cry 3, to jest dopiero kozacka i lubiana postać ^^ Walnięta, na swój sposób mądra, a na dodatek sprytna.
Dodajmy do tego jeszcze Geralta z Rivii, bo jakże by inaczej, po prostu świetna postać, chyba nikt nie ma wątpliwości, kim on jest :D
elenawest
15.12.2015
Ej, Murtagh jest świetny ;-) chociaż oczywiście nie każdy musi go lubić :-D
Niemampojecia96
16.12.2015
''deko przystopujcie'', dobry tekst. Ja mam dużo nowych w zapasiku : D.
Neli
16.12.2015
Harry z książki After i Holder z książki Hopeless - ideały mężczyzn. Z filmu Trzy metry nad niebem Hache, przystojny, seksowny. Chyba zakochuję się w chuliganach... Z filmu Milioner z ulicy Jamal. Jeśli chodzi o kobiety to Tessa również z Aftera i to chyba tyle. ;))
Senezaki
19.12.2015
Garry z Ib- moze dlatego, że był sympatyczny. Przyciąga swoim optymizmem, choć jego kolor (niebieski) jest kojarzony z "depresją".
Cery z Gildii Magów- ideał ^^ Świetne teksty i umiejętności, szkoda, że w 2 części było go mało.
Nazareth
20.12.2015
Jedną z moich ulubionych postaci jest Krwawy Dziewięć z książek Joe Abercrombie. Dualizm tej postaci jest urzekający, w dodatku jest to jeden z nalepiej opisanych psychopatów z jakimi się zetknąłem w lieraturze.
levi
21.12.2015
Bardzo lubie jednego z bohaterów książki Alistair MacLean ,, Komandosi z Nawarony" Andree.

Andrea jest greckim półkownikiem, z dziewiętnastej dywizji
zmotoryzowanej.

Z książki CATHERINE COULTEr ,, LABIRYNT" polubiłam Dillona Savicha, agenta FBI i geniusza komputerowego.

Bardzo polubiłam małą Charlie z książki Stephena Kinga ,, Podpalaczka".
xMadelinex
30.12.2015
< Jack Sparrow z mojego profilowego :))
Majeczuunia
30.12.2015
Najlepszą postacią dla mnie jest Leone z Akame ga Kill. No normalnie... Nic dodać, nic ująć, zarąbista jest.
A najgorszy jest Tada Banri. I względnie Linda-senpai. Ale Tada Banri... Zło, ciota i idiota.
Dex
30.12.2015
Brage Bragesson z książki "Kolos" to postać istnego kolosa, olbrzyma. Jeden z najlepszych bohaterów z jakimi się spotkałem. Silny, zdecydowany, pewny swego, uczuciowy, pełen życia.
Vampircia
03.01.2016
Mieliście kiedykolwiek tak, że polubiliście postać z gry, w którą nigdy nie graliście?
Majeczuunia
03.01.2016
Tak. Mira z gdy "Gra o Tron" XD
Majeczuunia
03.01.2016
*gry
A ja znam, tylko nie ja, a siostra w to gra XD
Slugalegionu
03.01.2016
Jinx, Springi i Vi. :)
Dexter XD
Oczywiście książkowy, nie oglądałam filmowej wersji serialu, niemniej same przygody Dextera są warte przeczytania :D
60secondsToDie
16.04.2016
Ja uwielbiam wiele postaci, ale glownie chyba Ciri, z ktora sie mocno utozsamiam ;_; Jest uparta jak ja, to przede wszystkim.
Poza tym Cersei i Tyrion (<3333) z GoT i Will z serialu Hannibal.
Z GoT jeszcze kochalam Neda, ale umarl.
Uuuuups, spoiler.
Beznadzieja
17.04.2016
Jaskier z Wieśka, w sumie Geralt też, ale Jaskra nie da się nie kochać (według mnie). Moriarty z serialu Sherlock, w książkach też był cudowny, ale w serialu wymiatał. Joker z Batmana <3 Jack Sparrow z Piratów z Karaibów i Izaya z Durarary.
MrJ
17.04.2016
Który Joker? Batmanów jest wiele. Heath Ledger?
Jared
17.04.2016
Mordimer u Piekary(Cykl inkwizytorski), Ender u Carda("Gra Endera"), Quentin u Carda("Szkatułka", podobny Enderowi), Uriel Ventris("Zwiastun Nocy" WH40k.), Ragnar("Kosmiczny Wilk" WH40k.), Littlefinger u Martina, Light i L(Death Note), Darth Moul z SW, Alucard, Walter, Mayor(Hellsing Ultimate), John Titor alias Suzuha(Steins;Gate), Barrick/Briony u Tada Williamsa("Marchia Cienia"), niektóre postacie u Dashnera z Więźnia Labiryntu, ale nie pomnę imion.
Arysto
17.04.2016
Max Payne.
Najlepszy skurwiel ever.
60secondsToDie
17.04.2016
O, jeszcze Ramsay Bolton, moj ulubiony sadysta.
MrJ Każdy Joker był inny. Gdybym miała wybierać to chyba Heath Ledger.
Ah... To ja Beznadzieja, zapomniałam hasła, a anonimy nie mogą odpowiadać na forum :/
Niemampojecia96
20.04.2016
Ostatnio bardzo bliską mi postacią, bratnią duszą i rozmówcą nawet, a kto wie, czy się w nim nie zakochałam jakoś mimowolnie jest John, bohater ''Nowego Wspaniałego Świata'', jednej z moich ulubionych książek, książek, które zrobiły na mnie kolosalne wrażenie.

Miałam też taki okres niedawno, że cierpiałam fizycznie i psychiczne katusze, jak każdy głupi ćpun. Oglądałam więc filmy na dvd, bo Internetu nie mam. A raczej usiłowałam oglądać. Film były nie moje, przypadkowe, głupie i doprowadzały mnie do jeszczee skrajniejszej rozpaczy.

Jej jednakże udało się przyciągnąć mą uwagę i zawładnąć moim umysłem co najmniej na godzinę, a mowa o Marthcie z ''Samotnych Serc''.

(te postacie przypominam sobie ''na teraz'', mnie bardzo często uwodzą fikcyjni amanci i amantki z książek i filmów)

Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji