| Moje to rzucanie się śnieżkami i sanki ze stromej górki wprost na ruchliwą drogę (jest ryzyko jest zabawa) |
| Zimowe? W to upalne lato? |
| Dlaczego nie? Mała odmiana |
| Ja lubię odśnieżać. |
| Widzę w mojej wyobraźni tylko topiący się śnieg... Ale też lubię rzucać śnieżkami. I co roku lepię bałwanki (o ile w ogóle jest śnieg):D |
| Wolałabym zimowe zabawy, niż to lato : D |
| Łopata taka do machania czy do pchania? Naz to plogiem |
| Zauważyliście że kiedyś to nawet gilo można było robić tyle śniegu jakieś 10 lat temu 15, 20. A teraz ledwo bałwana co postoi dwa dni... |
| Okropny, co ty kurwa wiesz o odśnieżaniu? |
| Iglo
|
| Wiem, że lubię odśnieżać |
| Gówno wiesz. |
| Wiem, że lubię odśnieżać. |
| Wrzucanie psa w zaspy. I czekanie az wyjdzie. A potem od nowa. I w sumie nawet lubie odsniezac, powaga. No i snowboard. Kuzwa, jak ja nie lubie lata. Oddajta mi snieg |
| Nawet mniej niż 10 temu, sama mając 10 zbudowałam pseudo iglo, a to 5 temu było ;P |
| Ja to śnieżki, bałwanki, sanki, miski, jabłka, budowanie fortec i robienie aniołków :P
I ŁYŻWY |
| ŻŁYWY |
| Lubię jeść śnieg, ale nie żółty |
| Śnieg jest smaczny, jak byłam mniejsza, to wiem, że jadłam xD |
| Ja też! I nadal jem, jak jest jakiś czysty XD |
Część postów została ukryta (23)
Zaloguj się, aby przeglądać cały wątek
| Właśnie siedzę na stacji. Tankowanie trwa :). |
| A ja właśnie zatankowałem i ide spać |
| MrJ pisał o wrzucaniu psa w śnieg. Koty jeszcze fajniej wrzucać xD a tak to sanki, rzucanie ścieżkami w brata i uciekanie :D orły / aniołki jak kto woli, hmmm patrzenie kto mi tu chodził po ogrodzie po śladach i łażenie po zaspach chyba wszystko :D |
| Mmm rzucanie się kulami ze śniegu, zjazd sankami, lepienie cokolwiek ze śniegu (nie koniecznie bałwan) nacieranie kumpli śniegiem... i... może to nie zwierzę ale lubie dziewczyne wrzucic w zaspe |
| Gerladuś, może nie zwierzę, masz rację, może... :D |
| Tylko Neuro mógł założyć taki temat xD |
| Stąd "neurotyk". |
| Neuro każdy z nas (nie ważne jakich teori użyjecie) jest zwierzęciem.
To się poprawię - lubie swoją dziewczynę wrzucać w zaspy śniegu.
O już bez może i zwierze. |
| Bo lubisz, kiedy ona da Ci się zanużyć w swojej. ;) |
| Gerald, tłumaczeniem zmarnowałeś efekt naszego żary :) |
| tribia, w gorącym lodzie.... |
| tribia, a ja myślałem, że Ty teraz ciężko pracujesz na chleb z omastą ;_; |
| *w gorącym kisielu |
| dałem lód, żeby nawiązać do zimy :) |
| Pracuję z przerwami. :) Należy mi za 340 sztuk do przerwy. :) |
| W gorącym lodzie kąpany :). |
| Bąkiem zrobiona :) |
| Poprawniej - trzmielem |
| Poprawność to zło. :) Bąk dužy, soczysty, długi. Jakby szerszeń, choć mokry jak piegusek. :) Zabili mi bąka i kleks. ;) |
| opisałaś bąka, który Cię uczynił? :) |
| Ale fajny wątek :D ja też lubię robić bałwanki i orły, i na sankach zjeżdżać, i nawet odśnieżać lubię :D |
| Neurotyku, napisałam, że okrutne bąki też się komuś zdarzają. :) |
| rozumieta :) |
| Uwielbiam leżeć pod ciężarówką na poboczu drogi, w 20 centymetrach śniegu, kiedy temperatura spada do -15. To niesamowite uczucie jak wiatr napycha mi pysk śniegiem, podczas kiedy do oczu przez dziury w pace leci solanka. A ręce tak cudownie drętwieją i przymarzają do klucza, który trzymam starając się naprawić usterkę i czasem jest tak zajebiśćie, że ledwo mogę to wytrzymać ale choćbym chciał przestać to nie mogę, bo wiem, że nikt nie przyjedzie pobawić się ze mną, a ja nie mam ak wrócić do domu, chyba że uda mi się zrobić tak, żeby autko znów robiło brum brum... Jak ja kocham zimę :D |
| Piątka za tekst i piątka za ironię. :) Zobacz pierwsze słowo i ostatnie. Taki tytuł: Uwielbiam zimę.
Na końcu ten szeroki uśmiech, który był przeznaczony dla następnej pory roku, ale zima, jak zawsze - zaskoczyła kierowców.
Inne skojarzenie mówi o Rosji. Zimnej dla społeczeństwa i syberyjskiej z natury. Uśmiech jako coś przypisanego nawet największemu niezadowoleniu. Bo jak nie, to już nawet w ukryciu nie będziesz smutny.
No i komunizm także. Szczęście przymarznięte do prawdy. Zakryty zmarzliną.
Ale uwielbiasz zimę. Od początku do końca. :) |
| Kiedy, ja naprawdę kocham zimę! Nie zamieniłbym tych atrakcji, na nic innego :D |
| No tak, tak naprawdę ją lubisz, uwielbiasz :). |
| Nazareth to niedoszły wiking, kocha zimne klimaty i marzy o Al, bo laskę już ma :) |
| Deska, deska i deska. Jeszcze łyżwy mogą być. Ale snowboard tonjedyny plus śniegu. No i że całkiem ładnie bywa. |
| Deską ja jestem, kiedy ostro wyrżnę na zamarzniętej ziemi. :)
|
| :)
|
| Obserwowanie, jak z powodu lodu na drogach i innych złych warunków ludzie na drogach umierają. :) |
| Czyli jednak |
| Co jednak? |
| Sakal jest psychopatą :) |
| A ja Hitlerem, pedofilem (karo tak sądził), molestującym, szatanem, katolem, stalinem, i co tam jeszcze w bigosie się zmieści :) |
| Czyli nie wierzysz mojej reinkarnacji? Pewnie też jesteś psychopatą Leninem |
| Ta myślę, kiedy patrzę na siebie, jaki jestem nieopalony, myślę, że jestem Leninem... :) |
| Jesteś typowym Moskwiczem |
| Ulubiony zimowy sport... Picie grzańca przed kominkiem ;) |
| Mało ruchliwy :). Wiem, wiem, nikt nie mówił o widocznym ruchu :).
Może dziwna jestem, ale grzańca też nie lubię :). |
| ausek, czy Ty wiesz, że ja Cię odczytywałam "anusek"? :) Przepraszam. Tak nazwałam Cię też w komentarzu "anusku"... Głodnego miejsce robią :). |
| Niektóre anuski są zaprawdę piękne :) |
| A ich wytwory jakże dostojne i o zdrowym kolorze :).
Ale... Gówno nie śmierdzi dwa razy :). |
| Zima się zbliża, więc odkopuję.
Najbardziej w zimę lubię RZUCANIE ŚNIEŻKAMI. To nigdy się nie nudzi. Drugie to budowanie bałwana po to, żeby go potem brutalnie zmasakrować. |
| Ty Stalinie ;_; |
| Okrucieństwo wobec bałwanów. |
| Wysyłaj bałwany do gułagu xD Ale fakt, niszczenie bałwana jest fajne, aż żałuję, że nie mam katany, bo jednak z piłą meczaniczną byłoby głupio trochę :P |
| Byłbym ostrożny Buczyborze - to zalatuje wręcz krypto (nie kryptą!) polityką. Dopisałbym, ze nie chodzi Ci o Wiejską. |
| Najlepsze było zjeżdżanie z górki na tak zwanym jabłku lub chodzenie po zamarzniętym małym strumyczku :D |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji