Wulgaryzacja, brutalizacja, gore and stuff

MrJ
28.06.2015
Właściwie liczę na odpowiedź, żeby wiedzieć jak się kierować w moich opowiadaniach. Jeśli nie wiecie, a pewnie nie wiecie, ostatnimi czasy opublikowałem swoje opowiadanie pt.:"Popioły", które jest typowym fantasy, jednak mam go spisany już duży nakład i wiem, że z czasem przestałem bać się tematów jak handel ludźmi, masowe morderstwa, gore a czasem nawet gwałty i prostytucja. Sam wątek został wywołany, gdy Anonimowy Autor skrytykowała jedną kwestię. W jednym z opublikowanych fragmentów, główny bohater, Reevas, określa polującego na niego łowcę nagród w niecenzuralnych słowach. Do wniosków, Reevas ogólnie jest porządnym facetem i rzadko klnie choć mu się zdarza, z czasem jednak pojawiają się postacie, którym zdarza się to częściej.

Przechodząc do pytania, co myślicie o wulgaryzacji opowiadań, oczywiście jeśli mówimy o sytuacjach temu sprzyjających(lub postaciach, które są dość szalone), a także zamieszczaniu tematów, które czasem mogą naruszać tabu?
Anonim
28.06.2015
Ja tam non stop klnę w opowiadaniach jak szew (czy jak to się tam mówi), więc jak dla mnie spoko XD
MrJ
28.06.2015
Mi właśnie też się zdarza, a że i w życiu, i w fantastyce wydaje się to na miejscu, zacząłem tego używać. Kwestia była tego, że dostałem krytykę za użycie jednego słowa, a stworzyłem postać, która rzuca wiązankami na myszy, więc uznałem, że może faktycznie przesadzam.
Anonim
28.06.2015
Czasem przekleństwa są konieczne. Wyobrażasz sobie szefa gangu mówiącego "cholibka" (czy jak to tam) bo ja nie XD
MrJ
28.06.2015
W tym rzecz. Moje postacie czasem mają lekkiego świra, więc zdarza im się wyklinać Słońce...Cholerne Słońce
Anonim
28.06.2015
Wulgaryzmy uzasadnione są spoko.
Te rzucane w nadmiarze - zależy. Jeśli postać taka jest, to rozumiem - sam kiedyś poznałem panią M. która rzucała kurwami na prawo i lewo, bo po prostu taka była.

Tylko też trzeba umieć rzucić kurwą.
Slugalegionu
29.06.2015
Jestem za. U mnie też się czasem klnie: )
Grilu
29.06.2015
Popieram kolegów wyżej. Trzeba wiedzieć kiedy klnąć :D
Pospolita
29.06.2015
Mi to w ogóle nie przeszkadza...
Slugalegionu
29.06.2015
Chyba tylko Anonimowemu Autorowi się to nie podoba.
Autor Anonimowy
29.06.2015
Pozwolę sobie przytoczyć odpowiedni fragment z opowiadania pt. "Popioły":

"-Dokąd zmierzasz, dobry człowieku?-usłyszał głos zza swoich pleców. Próbował brzmieć przyjaźnie, ale Reevas znał już ten numer.

-Gdzie tylko mnie zechcą, przyjacielu.-odpowiedział z uśmiechem, przechylając głowę do tyłu przez lewe ramię. Za późno na Pożarcie Popiołu. Trzeba będzie walczyć.

-Widzisz, ja i moi towarzysze myślimy , że możesz być poszukiwanym Kapłanem Popiołu, a dwanaście tysięcy sztuk złota wystarczyłoby nam wszystkim na dobry rok.- w tym momencie przed Kapłanem, pojawili się kolejni dwaj. Ten z tyłu zaczął dobywać miecza, zawieszonego na plecach. Skurwiel miał fullblade’a. Będzie ciekawie.

Szybka obserwacja potwierdziła jego podejrzenia. Musiał zmierzyć się z fullblade’m, toporem bojowym i dwoma sztyletami. Wszyscy ruszyli naraz, próbując złapać go w niepewności, którego przeciwnika skontrować. On jednak wiedział, że ich atak nie będzie perfekcyjnie symultaniczny. Przeciwnik z tyłu miał największy zasięg jego trzeba więc było wyeliminować jako pierwszego. Gdy tylko Reevas poczuł, że jest w polu pierwszego ataku, przyjął postawę bojową, Popielna Ręka, tajemna sztuka walki Kapłanów. Przepuścił uderzenie fullblade’m z góry po swojej lewej po czym lewą nogą naparł na ostrze przekręcając je w rękach użytkownika i blokując swoją masą. "

I teraz komentarz, który zamieściłam pod tekstem, czyli moja subiektywna opinia, co wielokrotnie podkreślałam. Jest to tylko i wyłącznie moje zdanie i wcale nie każę nikomu się z nim liczyć:
"„Skurwiel miał fullblade’a. ” I potrzebne tutaj to przekleństwo? Ani to atrakcyjne, ani wartościowe. "

Mi po prostu nie pasują wulgaryzmy w części należącej do narratora (i wcale się z tym nie kryję); wypowiedź bohatera - jeśli taki jest jego sposób bycia, okej. I o to całe zamieszanie.
Slugalegionu
29.06.2015
A w takim razie przyznaję ci rację, przepraszam.
Slugalegionu
29.06.2015
Niemiej jednak dalej jestem za klnięciem w opkach, byleby z sensem.
Drassen Prime
29.06.2015
"Skurwiel miał fullblade'a" Ja, gdy to czytałem, pomyślałem, że to po prostu subiektywa myśl bohatera protagonisty. Jak dla mnie jest to bardzo fajny dodatek, jeśli nie jest to wypowiedź narratora...
No, Anonimowy Autorze, zachęciłeś mnie do "Popiołów", lecę czytać ;)
Autor Anonimowy
29.06.2015
No i super, nareszcie ktoś spojrzy kompetentnym okiem na opowiadanie MrJ! :)
Ja niestety nie mam z tym gatunkiem dużej styczności, dlatego moja opinia jest bezwartościowa w tym przypadku.

Slugalegionu, nie musisz przepraszać. Dobrze, że teraz rozumiemy, o co tak naprawdę chodziło ;)
Hannah
30.06.2015
Według mnie to wszystko zależy od bohatera. ;) Tak jak piszecie, przeklinanie w przypadku szefa gangu, płatnego mordercy itd. jest zrozumiałe. Tak samo jeżeli opisujesz życie nastolatka-buntownika :). Nie jestem jedynie za nadużywynaniem wulgaryzmów.
MrJ
30.06.2015
Dzięki za wszystkie opinie. Co prawda niektóre z nich zaprzeczają jednej z moich postaci, ale mam nadzieję, że jeśli ktoś z was ją pozna, polubi tak bardzo jak ja gdy ją tworzyłem.

Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji