Zabawa Rymowa vol. 2!

detektyw prawdy
12.11.2016
Kiedyś na forum była pewna zabawa, która mi się bardzo spodobała.
Chodzi w niej oto, że ja zaczynam,piszę zdanie i ktoś musi to zrymować (tak żeby miało sens) Np:

Dp: Jestem Didzej
mam wszystko w dupie
Jared: Nie ogarniam tych ludzi,
gostków do nędzy
podle wariaty
dp: wariaty ogórasy
takie małe kutasy

Myslę, że większość ludzi pamięta tą zabawę.

No więc zaczynam:

dziś jechałem motorem do warszawy
i pieprznąłem się o baby
takie małe zesrane babki
bez żadnej beki, ot tak
wjechałem motorem na baby!
na te zesrane baby
tak baby,
ojciec chrzestny was dopieści
kurna jego mać do pieprzonej boleści
Karawan
13.11.2016
Sprawdzić by trzaby, czy to aby nie żaby,
Może zakonnice? a może pingwiny?
Może to jednak nie były dziewczyny?
Może był to mały żuber chory,
Albo całkiem zwykłe pijane bandziory?
detektyw prawdy
14.11.2016
No nic, wypiję wódeczkę telewizję oglądnę
W końcu jest dzisiaj dzień wolny
Z tymi babami to by mnie w celi zamknęli,
dobrze że stamtąd pojechałem
O? A co to?
Ja we własnej osobie!
Kurwa, jestem w telewizji pod pseudonimem Likierowiec!
I mówią, że zabiłem te srajbaby,
Bez mózgu rozwalaczki
I co? Ja to byłem?
Ha! Ja bym w życiu takiego czynu w ogóle nie popełnił!

Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji