Ciekawie się czytało. Nie wiem tylko, dlaczego takie słowa jak ,,was", ,,niej", ,,jej" itd. piszesz z wielkiej litery. Poza tym nie ma się do czego przyczepić. Fajny pomysł i czekam, co będzie dalej:) 5
Zazwyczaj tego nie robię. Pierwszy akapit kieruję prawie zawsze bezpośrednio do czytelnika, trochę poza opowieścią, dlatego z dużej. Akurat to wiem, że nie jest konieczne. Z kolei Ona i Jej to już zabieg celowy, który pokazuje z jaką czcią mężczyzna mówi o kobiecie, która była dla niego ważna i odeszła, a której imienia nie chce przytaczać.
Pozdrawiam i dziękuję, wszelkie niejasności z chęcią wytłumaczę jeszcze przy następnych częściach :)
Cieszę się, że mam możliwość przeczytania twojej kolejnej opowieści :) I to tak szybko! Zapowiada się super. Opisy, jak już dziewczyny wyżej zauważyły, na poziomie. Ale mogłam się tego spodziewać znając "Epidemię" ;)). Ciekawa jestem jak rozwiniesz temat. Lecę czytać kolejny rozdział :)
Komentarze (6)
Pozdrawiam i dziękuję, wszelkie niejasności z chęcią wytłumaczę jeszcze przy następnych częściach :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania