Gdy jestem sam
Milkną wszystkie świata głosy
Gaśnie żółty olbrzym na niebie
A ja kładę się na trawiastej glebie
Patrząc jak tańczą złote kłosy.
Pośród błogiej ciszy myśli tańczą
Szarpiąc bezlitośnie moje palce
Lecz już dawno przejechały po nich walce
A słowa powoli swój żywot kończą.
Powoli otula mnie biała kołdra
Lodem skuwa się widnokrąg
Przed, którym nie chroni żaden strąg
Gdzie o mym jutrze śpiewa Kasandra.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania