Gdy pod nogami.
Gdy pod nogami ugiął mi się grunt.
I z marzeniami, rozminęłam się znów.
Bańka mydlana życia pękła od tak.
I do nieba pofruną mój marzeń świat.
Czułam się jak motyl co w świetle dnia.
Spali się jak bezmyślna ćma.
Więc uciekam tam, gdzie mocniej wieje wiatr.
I mocno trzymam się wiary w to, że mogę iść pod prąd.
I znaleźć gdzieś tam, stały ląd.
Komentarze (10)
za dwa dni Olga się dowie czy jej książka zostanie wydana tylko pytanie czy tą wiadomością z nami się podzieli obiecała mi że jak by to doszło do skutku poda mi datę premiery
łatwiej jej by było gdyby była dorosła tak jak Ty czy Ja
No cóż ale czas każdego z nas uczy dojżałości
To prawda każdy z nas musi prędzej czy później dorosnąć niestety
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania