Gdy upadnie ostatnia łza

Niech upadnie ostatnia łza

Serca śpiącego pod ziemią

Niech wzbije się do niebios

Jego ostatni rozpaczy krzyk.

 

Gdy ciepły bruk przywita łzę

A wiatr rozwieje krzyk

Na nowo zakwitną drzewa i kwiaty.

 

Znów wesoło zaśpiewają ptaki

Ugną się złote kłosy na wietrze

A powietrze raz jeszcze odwiedzi płuca.

 

Lecz już na zawsze w złotej ramie

Nieruchomo spocznie czerwona róża

Piękna i mityczna jak Afrodyta.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • PiesKot515 25.05.2017
    Piękny wiersz, nic dodać,, nic ująć :) 5/5
  • D4wid 28.05.2017
    Zawsze może być lepiej
  • Tina12 25.05.2017
    Dawno nie czytałam twoich wierszy. I przyznam, że w porównaniu z tym co było jakieś pół roku temu widzę progres.
    5
  • D4wid 28.05.2017
    Ważne by iść do przodu. Może i powoli, ale ważne, że jednak jest postęp.
  • Długo nic nie wrzucałeś, 5 pozdrawiam.
  • D4wid 26.05.2017
    Przymusowy urlop :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania