Gdzie
Gdzie się podziała moja wolność? Wszystko wraca do mnie.
Powoli tracę nadzieję. Obiecałem sobie tak wiele.
Łzy już nie spływają po mej twarzy. Co raz więcej uśmiechu na mej twarzy.
Zrobię wiele. Pokonam wszystkie przeciwności.
Powiedz mi jak? Jak mam to zrobić z cierpiącą duszą.
Wszystko staję się trudne. Udaję silnego by nie upaść.
Nie jestem silny. Siłę dawno utraciłem.
Nie jestem zerem. Przestałem nim być wraz z pierwszą literą.
Nie płaczę już. Obiecałem sobie, że łzy nie uronię.
W stronę śmierci dumnie podążam. Martwą dusze noszę na plecach.
Chcę być już wolny. Zrobię wszystko dla niej.
Pragnę zostać sobą. Samotny byłem wczoraj.
Komentarze (44)
"dusze" - duszę
Pierwsza zwrotka jest okropna, niezależnie czy "twarz" jest powtórzeniem, czy nie. Czemu tam są rymy, a w reszcie nie? Ogólnie zwrotki 1-3 mnie nie przekonują, zbyt dosłowne. Ostatnia natomiast na plus - a przynajmniej pierwszy wers - który nadał trochę głębokości. Nie podobało mi się, pozwól że zostawię bez oceny.
Mówię, że się czepiasz, bo chłopak dobrze pisze, i w jego wypadku akurat nie chodzi o poprawność językową w tekstach, tylko fakt, że pisanie tych wierszy i umieszczanie ich tutaj mu pomaga.
jego komentarz był ok, każdy ma prawo i pochwalić i skrytykować tekst, po to sie tu publikuje
"Jared jak się coś pytasz konkretnej osoby, to dodawaj jej nick, żeby nie było niedopatrzeń."
Przecież wywołałaś mnie do tablicy, logiczne jest także, to, że moja odpowiedź mieściła się w ramy Twojego pytania - naprawdę nie widziałem tu potrzeby podawania loginu.
Faktycznie, nie potraktowałem tekstu z należytym pietyzmem, robię teraz kilka rzeczy na raz, przez co uwaga o rymie, była nie na miejscu. Co do reszty moich uwag, podtrzymuję.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania