Gdzie cisza woła.
Kiedy w głowie słyszysz krzyk.
Wiedząc, że wokół cisza gra.
Musisz wiedziedz, że to ja.
Próbuje z tobą być.
Mimo zakazów, mimo krętych dróg,
Ominiętych drogowskazów.
Wciąż chce tam być.
Gdzie cisza woła.
Gdzie głosy milką.
A życie zdaje się być chwilką.
Gdzie czas, i pienią.
Straciły swą wartość.
Bo toczę o ciebie.
Wojnę zarzartą.
Kiedy kolory, stracą wzory.
A barwy, zmienią krztałt.
Jeden rzut oka.
I wszystko na opak.
I znów widzisz jak.
Próbuje usilnie, jednak bez silnie.
Z tobą być.
I pomimo zakazów, mino krętych.
Ominiętych drogowskazów.
Znalazłam klucz, by być.
Gdzie cisza woła.
Gdzie głosy milkną.
A życie zdaja się być chwilką.
Gdzie czas, i pieniądz
Straciły swą wartość.
Bo stoczyłam, o ciebie.
Wojnę zarzartą.
I nikt już nie powie, że w mojej głowie.
Sterta bzdur czaji się.
A dziś blisko ciebie, idę po niebie
Będę tak chodzić, aż po życia kres.
Komentarze (2)
i zapraszam do 3 rozdziału Życia Basi
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania