Gdzieś tam daleko.
Gdzieś tam daleko, poza granicami wyobraźni.
Istnieje świat marzeń i fantazji.
Gdzie słońce w nocy świeci, a śnieg w lecie pada.
A księżyc z chmurami pilnuje dziennego nieba.
Czas tam, zamiast biec do przodu, cały czas się cofa.
On pomaga ludziom od nowa pokochać.
Pozwala jeszcze raz przeżyć chwile ulotne.
Potrafi zimę przemienić w lato.
Lecz ten świat jest tam chen za górami.
I zwykli śmiertelnicy nie mają tam prawa wstępu.
Więc my tylko czekamy, aż będziemy godni.
By dostąpić tego zaszczytu, przekroczenia gór szczytu.
Następne części: Gdzieś.
Komentarze (11)
"Gdzie słońce w noc świeci," - nie powinno być *w nocy świeci?
A tak po za tym, to płynnie i przyjemnie się czyta. Zgrabny wiersz, 5.
To fajnie ale zrobili na Olgę nagonkę jak to zobaczyłam to aż mi się jej żal zrobiło jakiś anonim się jak byłam przed chwilą u niej się wymądrzał i nuncjusz
Zaraz zerknę
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania