.

.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • Marzycielka29 22.05.2017
    Dziękuję za 5 ;)
  • Marzycielka29 22.05.2017
    Dzięki za kolejne 5!
  • Tanaris 22.05.2017
    Ależ nic nie szkodzi. Osobiście wolę czytać krótkie rozdziały, ale długimi także nie pogardzę. Czekam na kolejną część. 5 ;)
  • Marzycielka29 22.05.2017
    Dziękuję
  • Pasja 15.06.2017
    Mówią, że sny się spełniają, ale też są męczące. Emilia nie radzi sobie z emocjami i ostatnimi przeżyciami. Jej myśl, że zawiodła, tkwi w jej głowie. Dobrze, że przynajmniej ma komu się wyżalić. Pozdrawiam 5
  • Canulas 20.09.2017
    "Podłużne macki gęstej mgły obejmują mnie z każdej strony, tworząc unoszący się w powietrzu chmurny dywan." - bardzo obrazowe.

    Fajna nostalgiczna retrospekcja. Bez pompatycznosci i chybionych wynurzeń. Cały czas, niespiesznie, tkasz podwaliny pod przyszłe wydarzenia. Dotykasz sfery emocjonalnej. Jest git.
    Krótki, być może kapkę za, być może nie:
    " – słowa więzną mi w gardle, a łzy tłoczą tunele pomiędzy palcami." - to mi się jeszcze widzi.
    Pozdrawiam
  • Marzycielka29 20.09.2017
    Niezmiernie mi miło, że nadal czytasz. Wiem, że te opko ma multum niedociągnięć, nad którymi staram się ciągle pracować. Poprawiać je itp. Tym bardziej dzieki.
  • Canulas 20.09.2017
    Będę uczciwie zgłaszał zastrzeżenia jak i wyszczwgolniał, co mi leży. Z góry sorry, ale mam skłonności do atomizacji tekstu, więc czasem się mogę rozpisać. Ps. Wiadomo, to podwaliny pod dialog.
  • Canulas 20.09.2017
    Ale będę wchodził na Twój profil i szedł od dołu, żeby zachować chronologię, bo obawiam się, że inaczej się nie połapię i mnie gdzieś wywiejw do nie tej części, co trza. A że masz skłonności (przynajmniej tak to wygląda na razie) do pisania fragmentarycznego (puzzlowego) to jak mnie przeniesie, to się mogę nawet nie połapać.
  • Marzycielka29 20.09.2017
    Fakt :) Bede wdzieczna za kazda wskazowke, wytkniecie bledu. Wiesz, ja jestem swiadoma, ze takowe popelniam :p A takie komentarze sa potrzebne. No coz, oby bylo ich jak najmniej :D
  • Marzycielka29 20.09.2017
    Zaraz lece do Twojego opowiadania. Przeczytalam kolejne rozdzialy, ale nie mialam kiedy wstawic koma, tak wiec do kolejnego przeczytania. ;)
  • Canulas 20.09.2017
    Marzycielka29 właśnie chyba nie. Ty (zapewne trochę edytowałaś) masz bardzo mało błędów. Wręcz, dziwnie mało. Jak się coś rzuci, dam cynk. Jak wyłapię mega zacność - też.
  • Canulas 22.09.2017
    To jeszcze ja. Wcześniej coś popieprzyłem z chronologią i okazuje się, że powinnienem trafić do tego tekstu dopiero teraz. Z tej perspektywy sam tekst wudaje mi się dużo bardziej zasadny. Z tej perspektywy, uważam go za najlepszą z dotychczasowych (przeczytanych) części.

    Ja, tata i bliźniacy. Mama tego dnia została w domu z malutką Krysią ze względu na panujący ukrop. - tu bym się zastanowił: Skwar? Gorąc?
  • Marzycielka29 23.09.2017
    Uwagi przyjęte i poprawione ;) Dzięki. Nawet nie zwróciłam uwagi na pomyłkę w kolejności rozdziałów. Fajnie, że wciąż czytasz. Miałam wiele wątpliwości co do tego opowiadania, wiele razy chciałam przerwać jego pisanie, ale suma summarum nadal przy nim trwam. Jeszcze raz wielkie dzięki!
  • Canulas 23.09.2017
    Wszelkie wątpliwości (poza jakimś tam brakiem ogona w literce) mają wymiar niezwykle subiektywny. Traktuj moje mądralenie ostrożnie. Natura, geneza mych podpowiedzi ma dobrotliwy charakter, natomiast z samym sensem podpowiedzi bywa różnie
  • Marzycielka29 23.09.2017
    Kazda sugestia jest mile widziana, jak i wytkniety błąd.
  • Canulas 23.09.2017
    No wiem, wiem. Zacna postawa. U mnie się też nie krępuj

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania