Ale zostawisz nas w zawieszeniu. Co się stanie z Emilią. Ale przecież ona musi żyć. No i ten młyn mnie zaintrygował. Jonathan na pewno już jest w pobliżu. Pozdrawiam 5
"Odgarniam z czoła przyklejone pasa włosów..." – pasa miało być? czy pasma?
"Mnie i Adamczyka dzieli kilka metrów od Anity i Marka, którzy konsultują coś z dodatkowa grupą czterech żołnierzy..." – z dodatkową*
" Co robimy?- szepce konspiracyjnie do Jonatana." – szepcze*
"Ma racje." – rację*
Nieeeeee, nie każ nam za długo czekać na kolejną część, dobrze? :D W takim momencie przerwać. To jest niedopuszczalne!! :P
Świetnie kreujesz świat i uczucia. Jest czym się delektować. 5 ;D
Popoprawiam i dziękuję za wskazanie. Czy świetnie kreuję? Ja mam odmienne zdanie :) Poważnie, żebyś wiedziała ile razy zmieniam zdania, poprawiam, a potem kasuję :D Ale nie zmienia to faktu, że jest mi niezmiernie miło.
I skończyłam :D
Zgadzam się z Tanaris, że świetnie kreujesz świat. Praktycznie widzę go przed oczami i czuję ten pył. Podobają mi się też stworzone potwory, których zwykle nie da się pokonać samemu i to zmusza ich do pracy zespołowej - co zawsze jest ciekawsze niż działanie w pojedynkę :)
Czekam na kolejne części i zostawiam wielką 5 :)
Komentarze (7)
"Mnie i Adamczyka dzieli kilka metrów od Anity i Marka, którzy konsultują coś z dodatkowa grupą czterech żołnierzy..." – z dodatkową*
" Co robimy?- szepce konspiracyjnie do Jonatana." – szepcze*
"Ma racje." – rację*
Nieeeeee, nie każ nam za długo czekać na kolejną część, dobrze? :D W takim momencie przerwać. To jest niedopuszczalne!! :P
Świetnie kreujesz świat i uczucia. Jest czym się delektować. 5 ;D
Zgadzam się z Tanaris, że świetnie kreujesz świat. Praktycznie widzę go przed oczami i czuję ten pył. Podobają mi się też stworzone potwory, których zwykle nie da się pokonać samemu i to zmusza ich do pracy zespołowej - co zawsze jest ciekawsze niż działanie w pojedynkę :)
Czekam na kolejne części i zostawiam wielką 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania