Gnój
Widziałem smutek
Widziałem radość
Poznałem złość
Pokochałem błogość
Poczułem ból
Odeszłaś ode mnie
Nazwałaś mnie gnojem
I Gnój porzuciłaś
Dotknąłem światło
Wtulałem się w mrok
Odszedłem od ciebie
Bo mnie prosiłaś
O wybaczenie
Nie błagałem
Nawet o nim
nie myślałem
Tylko...
Pociągnęłem za sznur
Komentarze (22)
"Pociągnęłem za sznur" - Pociągnąłem*
Przykry wiersz, aczkolwiek rozwiązanie dosyć radykalne. Mam nadzieję, że to nie jakieś osobiste odczucia. Zostawiam 4,5 czyli 5 :)
Proszę nie myśleć, że to moje uczucia zmusiły mnie do napisania tego wiersza.
Jego temat nasunął mi się i go zrealizowałem.
Przy okazji dowiedziałem się, że można napisać dołący utwór będąc pełny radości xD
Za ten tekst - zakończenie tym razem wydało mi się... zbyt mocne. Zbyt daleko idące, jednak cała wcześniejsza forma bardzo mi się podobała, więc jak Rasia - 4.5, co daje w ostatecznym rozrachunku piąteczkę :)
Uważasz, że zbyt mocne? Ale uwierz, do takiego stanu może doprowadzić choroba zwana miłością. Porzucenie przez ukochaną dosyć często powoduje taki stan rzeczy...
Ale dzięki za ocenę :)
Nikt nie powiedział, że bez powodu...
Tu pole do popisu ma wyobraźnia ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania