..

.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Justyska 27.02.2018
    Rozumiem, że teraz będzie się działo.:) Czekam zatem na ciąg dalszy.
  • Nachszon 27.02.2018
    Justyska, nie licz proszę na zbyt wiele. Czasem wstęp jest jedyną dobrą częścią książki i tak może być w tym przypadku, ale zapraszam. Jak uznasz, że to badziew, pisz proszę śmiało :) Dzięki za komentarz
  • Justyska 27.02.2018
    Nachszon spokojnie. Napewno będzie dobrze. A jak nie to trudno, napiszesz jeszcze raz :p
  • Canulas 27.02.2018
    Na pewno "zaintrygowanie"
    Na pewno " chęć dalszego czytania"
    Jest to inne, ciężko się połapać albo... Ciężko wyczuć czy obrane droga jest właśnie tą.
    Będę dalej czytał na sto procent.
  • Nachszon 27.02.2018
    Can, to autoterapia oczyszczająca mózgownicę z cyferek i instrukcji, więc na pewno mocno przehumanizowana i miejscami napompatyczniona. Pokazana raczej jako ciekawostka. Jak Cię znudzi, to napisz śmiało i olej dalsze czytanie :)
  • Canulas 27.02.2018
    Spox
  • fanthomas 27.02.2018
    Na razie nie rozumiem o co chodzi. często tak mam.
  • fanthomas 27.02.2018
    tak czy inaczej masz fajny styl pisania
  • Nachszon 27.02.2018
    Dzięki Fanthomas. Trudno zrozumieć, jak się nie widzi całości. Zresztą jak zobaczysz całość, to też Ci nie gwarantuję, że wszystko będzie jasne, bo mam czasem problemy z przekazaniem myśli. Niekiedy jest tak, że tekst fajnie się czyta, ale dla odbiorcy nic nie znaczy i wtedy jest kicha. Takie ryzyko pisania:)
  • Agnieszka Gu 01.03.2018
    Jestem,
    "Najpierw dostałem pięścią w nos od swojej córki. Cios przyszedł mailem z prędkością około 512 kb/s: " - no i pięknie napisane :)
    "„Wywal mnie z książki bo zrobiłeś ze mnie debila. Czytałeś książkę „Lesio” J. Chmielewskiej? Czuję się jak główny bohater, ale generalnie wyszło Ci zajebiście, szacun”." - Lesio!!! mój ulubiony bohater the best i w ogóle! No no... proszę pana, duży PLUS :)))))
    "Ale człowiek naprawdę nie ma czasu na jakość, gdy przed czymś ucieka, albo za czymś goni, nie mówiąc już o sytuacji, kiedy robi te obydwie rzeczy na raz." - to zdanie urosło mi w głowie do rangi istotnego i niezwykle trafnego spostrzeżenia, i wskoczyło do szuflady "warte zapamiętania".
    Ok, czuję ciekawość... zatem lecim dalej

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania