[usunięte] Granica - Rozdział 30, cz. 2

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Marzycielka29 28.08.2017
    Cos czułam, ze matka bohaterki zginie, a jej przeznaczeniem będzie poniekąd ochrona córki. Ten rozdział był i ekscytujacy i smutny jednocześnie. Czekam niecierpliwie na kolejny rozdział! 5
  • Lucinda 28.08.2017
    Taaak... Trochę można się było domyślić. Cieszę się, że rozdział się podobał, bo miałam wrażenie, że trochę za bardzo pędzę i skracam, i że to tak trochę odstaje. Niestety (albo stety) to był ostatni z rozdziałów i pozostał już tylko epilog, trochę dłuższy od pojedynczej części, ale niewiele, no i wstawię go w piątek, zgodnie z Twoją sugestią, kończąc w ten sposób serię. Dziękuję Ci za wizytę :)
  • Louis 30.08.2017
    A jednak to już będzie koniec :( Szkoda, bo strasznie mi się podobało... Czekam z niecierpliwością na epilog :) Więcej takich powieści poproszę :D
  • Lucinda 30.08.2017
    Ano koniec. Cieszę się, że nie żałujesz tego, że tu zajrzałeś. Nie wiem, czy kiedyś powstanie coś podobnego... To było takie ćwiczenie bardziej, bo od tego zaczynałam, na tym uczyłam się pisać i sądziłam, że tak będzie najłatwiej. Zresztą, gdy to zaczynałam, czytałam trochę podobnych książek, i pewnie z tego to wynikło. Później zaczęłam pisać kryminał, do którego zamierzam wrócić, a innych planów za bardzo nie mam, więc wszystko przede mną. No a tę serię przydałoby się jeszcze poprzerabiać, niektóre sceny pozmieniać albo bardziej porozpisywać, ale z tym też się pewnie zejdzie. Epilog, jak wyżej wspominałam, będzie w piątek :)
  • Tanaris 03.11.2017
    Nie nie nie. Końcówki nie przyjmuje do wiadomości. Chyba najmniej mi się podobała, poważnie. Wyszło sztucznie, jakby zabrakło emocji w tym wszystkim. Oczywiście jest poprawne, ale ta poprawność aż za bardzo lśni, czy to w słownictwie czy w wypowiadanych słowach.
    No ciężko mi to zgryźć. Może w efekcie wcale takie złe nie jest, ale chyba coś jednak zabrakło.
    A jeśli chodzi o całość, ciekawa historia, wplatanie intrygujących wątków, ułożona fabuła. Główna bohaterka czasami denerwująca, ale z czasem zmienia się o niej zdanie. Jest w tym potencjał, czekam na kolejne opowiadania w twoim wykonaniu. Widzę, że jest epilog, więc do niego jeszcze zajrzę. :) Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania