Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Grzech
Gdy stałem przed jej łóżkiem, obserwując ją śpiącą, po raz pierwszy pojawiła się myśl. Myśl, która nigdy nie powinna powstać w mojej głowie. A jednak się narodziła. Tego wieczoru nie patrzyłem na nią jak na moją małą, słodką Chloe lecz na kobietę. Pełną wdzięku, seksowną i dojrzałą. Podziwiałem jej niemy wyraz twarzy, śledziłem spojrzeniem kontury szczęki, różowe usta zastygłe w sennym półuśmiechu, oczy otulone gęstym nakryciem rzęs. Kolor skóry mojej ukochanej lśnił w blasku księżycowej nocy, nadawał jej bladego odcieniu, cieszył oczy.
Leżała tam, na moim łóżku a ja nie potrafiłem zapanować nad myślami. Jej nastoletnie ciało najzwyczajniej w świecie odebrało mi resztki rozumu. Nie raz obiecywałem, że nie będę, że nie zależy mi na kontakcie fizycznym i nasz związek jest od tego wolny. Była zbyt młoda bym mógł ją dotykać, zbyt nieśmiała i niewinna, jednak nie dziś. Dziś wyglądała tak pięknie. Obserwowałem jej bezwładną sylwetkę ułożoną na jednym z boków. Dłońmi obejmowała poduszkę a koc już dawno został zrzucony i leżał zwinięty na ziemi. Leżała odkryta, osłonięta jedynie delikatnym materiałem podkoszulka i białych majtek. Moja księżniczka. Jej klatka piersiowa poruszała się w miarowym tempie, unosząc zgrabnie zarysowanym kształt piersi przy każdym oddechu. Poczułem lekkie mrowienie w spodniach a zaraz po tym mój członek zrobił się twardy. Przejechałem wzrokiem po jej biodrach, białym brzuchu aż do kolejnych wypukłości, tym razem trochę niżej. Z każdą mijającą sekundą stawała się dla mnie bardziej atrakcyjna aż po pewnym czasie nie mogłem uwierzyć, że jedna kobieta łączy w sobie rzeczy tak piękne, tak dobre, wręcz idealne. Do tego moja. Powróciłem spojrzeniem do jej ramion. Dlugie ciemne włosy oplatały jej bladą szyje, tworzyły zawiłe kształty na poduszce. Zapewne nie zdawała sobie z sprawy, jak działa na facetów, że powoduje u nich sprośne myśli, robi im ochotę swoim zgrabnym ciałem, rozbudza ich fantazje. Tak jak rozbudziła teraz moje. Zacząłem marzyć o jej delikatnym ciele. O gładkości jej skóry. Zapachu. Oddechu.
Właśnie w tym momencie zacząłem się dotykać, patrząc na moją boginię. Nie powinienem. Wiem. Jednak mój pulsujący kutas był innego zdania. Musiałem to zrobić. Była tak seksowna kiedy przez sen poruszała nogami, przeciągała się. Zapragnąłem nie tylko dotknąć jej ciała ale i posmakować. Pocałować ją, wgryźć się we wgłębienie między obojczykiem a szyją. Więcej. Chciałem zjechać językiem po jej dekolcie, kreśląc linię aż do piersi. Następnie sprawdzić ich jędrność, delikatność. Była taka młoda. Nie raz widziałem, że pod koszulką lub sukienką nie nosiła biustonosza jednak nigdy nie przywiązywałem do tego uwagi. Przywołałem w pamięci te obrazy. Jej podskakujące piersi przy bieganiu, sterczące sutki na zimnie. Kogo ja próbowałem oszukać? Od zawsze jej pragnąłem. To nie pierwszy raz kiedy na myśl o niej zareagowałem tak intensywnie. Każdy wie co powoduje u mężczyzny nastoletnie ciało, w dodatku tak piękne i delikatne. Poruszyła nogami i wydając pojedynczy pomruk, przewróciła się na brzuch. Teraz przed oczami miałem jej delikatnie wypięte pośladki, kształtem przypominające dojrzewający owoc. Żałowałem jedynie, że ich znaczna część schowana była pod materiałem majtek. Oh Chloe...Gdybyś tylko wiedziała jak bardzo mi się podobają. Pragnąłem ich dotknąć. Byłem ciekawy jak prężą się pod wpływem siły uderzenia. Wtedy przejechałbym ręką wzdłuż linii pośladka, kierując się do środka. Zapewne usłyszał bym jęk protestu mojej dziewczyny, zobaczył rumieńce na jej policzkach i zawstydzenie w oczach. Jednocześnie przyjemność. Wyobraziłem sobie ją, nagą wijącą się dzięki sprawności mojej dłoni, palców. Błagającą o więcej. Chciałem widzieć ją podnieconą, napaloną, a tym samym niewinną jak zawsze. Moje myśli zabrnęły za daleko, zacząłem marzyć o jej smaku, zapachu. Czy nadal byłaby tak grzeczna? A może pod wpływem mojego zachowania sama zaczęłaby zachowywać się nieco odważniej niż ma to w zwyczaju robić? Pragnąłem poczuć jej ciepło płynące od środka, jej gesty czułości na moim ciele, palce wbijające się w skórę pleców. I widok podskakujących piersi, gdy bym ją brał. I te usta. A co gdyby one znalazły się niżej...? Za te wizje powinienem zostać posłany do piekła. Niech Bóg mi wybaczy. Marzyłem o mojej księżniczce, nagiej, na kolanach, przede mną. Gdyby to teraz ona sprawiała mi przyjemność . Jej delikatne różowe usteczka zaciskające się wokół mojego penisa, poruszające się w miarowym tempie. I moja sperma, ściekająca po jej twarzy. Tego było za wiele. Doszedłem na łóżko, tuż obok leżącej nastolatki. Mojej bogini.
Komentarze (16)
Nie rozumiem, jak autor tego tekstu nie wstydził się opublikować to na portalu, gdzie po pierwsze dzieciaków do groma, po drugie, że to nie ma czym się szczycić, bo czym, zboczeniem?
Zgłaszam ten tekst do Admina.
Pluton dla wszystkich o skłonnościach jak w tekście, a dotkliwe kary co najmniej finansowe za promocje czegoś takiego, oswajanie z czymś takim, choćby poprzez takie teksty.
Ja pierdolę, kurwa, jak czytam coś takiego, to chciałbym, żeby tu już weszły jakies ruskie, czy unijne, czy mahometańskie, jakaś wielka wojna, zawsze następująca u schyłku 'okresów dobrego samopoczucia'.
W dupach się poprzewracało od tych dobrobytów, dekadencji, nihilizmów, tolerantyzmów, kurwa.
A, i nie rozumiem za bardzo osób powyżej. Betti, nie ma czego zgłaszać. Przecież to tylko fikcja literacka (miejmy nadzieję, że tak naprawdę jest), a poza tym jest wyraźnie zaznaczone, że tekst jest +18. A o niewinność nieletnich też nie ma co się bać. Ten tekst jest zbyt nijaki, żeby kogoś pobudzić, czy coś.
Podsumowując, kontrewersyjna tematyka w wydaniu nijakim i miałkim. Średniak.
A na marginesie jeszcze dodam, że na Opowi już były publikowane rasowe pornole, przy których to coś jest serio delikatne.
Czy sperma ściekająca po twarzy nastolatki nie jest zbyt rasowa?
Gdyby ten opis dotyczył osób dorosłych, niezwiązanych pokrewieństwem - miałabym to gdzieś.
Znaczy, nie pisałbym tego, gdyby ten tekst serio propagował pedofilię. Wszystko ma swoje granice i rzecz w tym, żeby nie unikać takich tematów, ale wiedzieć jak je wykorzystać.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania