*

 

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (20)

  • Szudracz 24.05.2017
    O matko i córko, ale ma teraz jazdę. Nie chciałabym być w jego skórze ;) 5
  • Adam T 24.05.2017
    Cha, cha, jazda dopiero się zacznie :) Witam i dziękuję :)
  • motomrówka 24.05.2017
    Ha! W końcu przeczytałam :) Adamie T, u ciebie zawsze jest inaczej, zawsze to wykrzywienie, wynaturzenie, na granicy szyderstwa albo i po przekroczeniu tej granicy. Ewidentnie masz swój świat i umiejętnie go kreujesz.
    I wiem, że wygląda to na lizusostwo (czego nienawidzę), ale ostatnio miałam fazę na hejtowanie i tobie też się oberwało, niekoniecznie słusznie.
    Jestem ciekawa, jak skończy się ten bad trip Borysa (o ile się skończy). Piątkówna :)♥
  • Adam T 24.05.2017
    Bardzo miło Cię gościć :) Hejtowanie? Jakie? Czytałem Twój debiut i jestem zaskoczony, że interesuje cię moja historia, ale jeśli tak jest, to cieszę się podwójnie :)
  • Pasja 24.05.2017
    Nie wiem czy wszystkie procedury zmieszczą się w kontakcie NFZ i co się stanie jak nie zapłacą za leczenie i Borys zostanie obciążony kosztami. Fajne te czerwone krzyżyki i potęgowanie głowy i ta narkoza narkotykowa - kawowa. A taka sugestia to pewnie cewnik Foleya się przytkał i trzeba przepłukać, bo inaczej Brysiowi pęcherz pęknie.:-) 5
  • Pasja 24.05.2017
    *kontrakcie
  • Adam T 24.05.2017
    pasja, nie pęknie. Szczegóły niebawem. Dziękuję za odwiedziny :)
  • KarolaKorman 09.06.2017
    Początkowo pomyślałam, że nie wiadomo skąd przyjechali chłopaki od pawulonu. Oni pewnie mieliby tak totalnie wszystko w dupie, że nie wykluczone, by właśnie tak się zachowywali. Straszna ta wyobraźnia Borysa. pasja wypisała najlepsze w tej części, ja dorzucę swoje 5 i lecę dalej :)
  • Adam T 10.06.2017
    Pawulon kojarzy mi się z Nocną Strażą :) Fakt, Borys nie jest sobą :) Podzięki
  • Canulas 10.09.2017
    — Zobacz. — Przestał walić lekarza i wskazywał go strzelbą. — Potęguję mu łeb. - to szczególnie świetne.
    Psychodela pełną gębą, aż musiałem sprawdzić czy niechcący w innym (późniejszym) odcinku nie wylądowałem.
    Zacnie.
  • Adam T 10.09.2017
    To dopiero początek )))Dzięki ogromne za wizytę ))))
  • illibro 01.10.2017
    "a drzewa na pacu zabaw" - przy takiej wciągającej fabule to się raczej na takie literówki nie zwraca uwagi ;) "Potęguję mu głowę" - bezcenne. Cały czas jest bardzo dobrze ;)
  • Adam T 01.10.2017
    Cha, cha, dzięki za "lupę" )))) Też jest bezcenna. Widocznie latała koła mnie jakaś wredna mucha, kiedy to pisałam i myślałem, czym ją pacnąć.
    Dziękuję i pozdrawiam )))
  • Adam T 01.10.2017
    Oczywiście poprawione.
  • Ritha 20.10.2017
    "Ujrzał Sergiusza, który walnął potężnie lekarza (tego od sikania) kolbą jakiejś strzelby prosto w czoło. Głowa pękła na dwie płowy. Serek uderzył raz jeszcze – głowa pękła na cztery części, po kolejnym walnięciu – na osiem." :DDD

    Genialna, absurdalna psychodela (!) Lubię jak jest krwawo z licznikiem trupów, lub jak jest naturalnie - życiowo (ale nie nudnie), bądź jak jest absurdalno - smacznie. Tu u Ciebie, ten flow, zdecydowanie mi się widzi. Jest szaleństwo, rozkreciłeś się.

    Brudno-biała farba <kciuk>
    Zapewne więcej fragmentów mogłabym przytoczyć, ale sobie daruję - całość jest fajna. Serio, jakbym miała jakieś "ale", to bym napisała. Błędów nie wyłapałam. :)
  • Adam T 20.10.2017
    Powiem szczerze, błędów nie lubię, bo zawsze męczę tekst, ale widać nie dość. I jeśli je wyłapujesz, to ja się tylko cieszę, bo mój tekst robi się wtedy coraz bardziej czysty.
    Grzęzawisko dość zwodniczo się zaczyna, później nastąpi "zwrot", ale do niego jeszcze chwila.
    Dziękuję za komentarz.
    Pozdrawima ciepło ;))
  • Alijar 20.10.2017
    Modus senny mózgu, trans psychodeliczny - slalom pomiądzy realiami i skojarzeniami. Dobrze Ci się udaje.
  • Adam T 20.10.2017
    Najważniejsze, że jest w tym coś, co i Tobie się podoba :) Dziękuję i pozdrawiam ;))
  • Agnieszka Gu 17.11.2017
    No proszę, nieźle ci idzie opisywanie stanu "psychodelicznego" ;)
    Lecim dalej...
  • Adam T 17.11.2017
    Normalnie szalejesz.
    Pozdrawiam ;))

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania