Poprzednie częścigwiazdeczko I

gwiazdeczko II

tylko spoglądając w ciemne niebo

potrafię odczuć twoją obecność

bo tylko wtedy mogę poczuć

jak moje serce rozdziera pustka

tylko wtedy smutek i płacz rozdziera moje płuca

a zakleszczona cisza

ciśnie się na usta

zmieniając swe tony

w głośny krzyk północny

 

nie, ja-nie-potrafię nienawidzić nocy

************

spadam w dół

spadam coraz głębiej

ześlizgując się z piskiem po pękniętej

szybie życia...

dobrze wiesz, że krwawimy tak samo

giniemy

razem w

tafli

księżyca

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania