Poprzednie części: gwiazdeczko I
gwiazdeczko II
tylko spoglądając w ciemne niebo
potrafię odczuć twoją obecność
bo tylko wtedy mogę poczuć
jak moje serce rozdziera pustka
tylko wtedy smutek i płacz rozdziera moje płuca
a zakleszczona cisza
ciśnie się na usta
zmieniając swe tony
w głośny krzyk północny
nie, ja-nie-potrafię nienawidzić nocy
************
spadam w dół
spadam coraz głębiej
ześlizgując się z piskiem po pękniętej
szybie życia...
dobrze wiesz, że krwawimy tak samo
giniemy
razem w
tafli
księżyca
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania