Poprzednie częściGwiezdne Wojny : Wojny Loretańskie

Gwiezdne Wojny : Wojny Loretańskie 2

Debata trwała do później nocy. W końcu pani Kancleż przemuwiła :

-A więc postanowiono. Mistrz Incrovision poprowadzi jednostki na Lores i na innych planetach. Generale dostaje pan tytuł Wielkiego Generała Zjednoczonych Armii Sojuszu Republiki i Imperium Sithów. Jak nazwie pan tą operacje ?

-Synowie Oriona pani Kancleż.

-Wspaniale. Niech pan wyrusza natychmiast.

I tak się stało. Lecz Darth Elrianor z jakiegoś powodu był zadowolony. Darth Armagedon spytał :

-Co w tym dobrego mój mistrzu ?

-Stało się tak jak chciałem. Teraz okarze się kto z nas dwuch jest potężnieszy.

Następnego dnia cała armia była gotowa. Pewien młodzik stanął przed Incrovisionem.

-Jestem Darth Edin aktualny uczeń Darth Dragonisa. Kazał mi z panem współpracować generale.

-To zaszczt poznać księcia Imperium Sithów. Mam nadzieje że nasza współpraca będzie efektywna.

Krążowniki typu Galaktus 12-78-9XC wystartowały. Pietnaście milionów zjednoczonych wojsk Republiki i Imperium Sithów. Oraz dwadzieśća milionów klonów stacjonojących na Lores. To będzie największa wojna jaką galaktyka widziała. Bitwy rozpoczeły się tydzień później. Bowiem na Lores przybył Darth Richlon razem ze swym uczniem Darth Torkiem. Bitwy w większości odbywały się w rejonie Colonel ( Kolonel ) To się zmienił rok później. Szpieg Incrovisiona doniusł wieści że Idealiści lecą w rejon gwiazdy Odyseusz ktura była magnetoidą ( czyli przyciąga wszelkie metale ) Pomimo że to wrogowie Incrovision wolał nie dopuścić do tragedji gdyż miała by to być misja wydobywania metali z okolicznych planet. Przes to mogły zginąć tysiące niewinnych istnień. Poza tym chociażby się udał jakoś rozbić statek na jakiekolwiek planecie przeżyliby zaledwie pare dni. Wydał więc rozkaz rostawienia blokady. Niestety było już za późno. Statek Paladyn typu Concordian ( Konkordian ) FG 6-9 był już w polu przyciągania Odyseusza.

-Generale Talkoron musimy uciekać !

-Nie admirale Skot. My mamy dostać się na planete Teral. Taki był rozkaz. A rozkazy się wykonuje.

I zanim zdążyli zareagować spłoneli w gwieździe. W tym czasie Darth Armagedon przygotowywał się do pojedynku ze swoim byłym mistrzem. Kiedyś był znany pod imieniem Itan Derk. Zawsze uważał że jest stwożony do większych żeczy niż jego mistrz. To było tym co go przesuneło na ciemną strone mocy. To on w końcu miał zostać najpotężnieszym Sithem jaki istniał w galaktyce. Czas mijał a nasi bochaterowie byli coraz bliżej morderczego spotkania.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania