"usunął" - usnął
Przyznam, kolejna paczka świetnej jakości haiku. Osobiście numer 6 najbardziej przykleił się do mego serca. Reszta też niczego sobie, także
Gratki i pozdro.
Coś Pani w klimaty żeglarskie z tą japońszczyzną poszła ;) , a Szudracz trzeba wyjaśnienia; lufa to nie tylko kawałek broni ale także porcja alkoholu ;) 5
Muszę nadrobić resztę, bo te mi się bardzo podobają. Czytałem na innych stronach haiku, większość jest prawie identyczna, na siłę japońska, strasznie do tego poważna, a tu ten humor, taka zdrowa dosadność. Przyjemnie poczytać ;)
Czas na poranne haiku przy kawie...
- Pierwszy wers - mam odczucie, jakby trafiła na haiku wieczorne ;)
Klimatycznie na początku jest. I bardzo... nostalgicznie.
- Potem odskocznia do "prozy życia szpitalnego"
- Rozwichrzona filharmonia
- Poleciałaś w kierunku zwierząt, mam skojarzenie z ozdobami na ścianie...
- A na koniec woda płynąca, majestatycznie, z wiankami, kwiatami...
Lubię twoje haiku. To jak rytuał teraz...
Cudnie, aż się boję co będzie jak doczytam je do końca...
Komentarze (24)
Przyznam, kolejna paczka świetnej jakości haiku. Osobiście numer 6 najbardziej przykleił się do mego serca. Reszta też niczego sobie, także
Gratki i pozdro.
5
Pozdrawiam
- Pierwszy wers - mam odczucie, jakby trafiła na haiku wieczorne ;)
Klimatycznie na początku jest. I bardzo... nostalgicznie.
- Potem odskocznia do "prozy życia szpitalnego"
- Rozwichrzona filharmonia
- Poleciałaś w kierunku zwierząt, mam skojarzenie z ozdobami na ścianie...
- A na koniec woda płynąca, majestatycznie, z wiankami, kwiatami...
Lubię twoje haiku. To jak rytuał teraz...
Cudnie, aż się boję co będzie jak doczytam je do końca...
Pozdrawiam i dziękuję:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania