Handlowiec

- Kim pan jest?

- Jestem przedstawicielem handlowym. Tym od pralek. Nie pamięta pan?

- A tak, przypominam sobie. A myśmy nie byli umówieni na jutro?

- Byliśmy, ale jestem dzisiaj. No więc do rzeczy. Mam tu takie dwie praleczki, które biorą mało prądu. Ba! One praktycznie nic nie biorą. Ale, jak jest pan zainteresowany pralkami krowami, które pobierają dużo prądu, to też się znajdzie oferta.

Stał przede mą niski chłopak. Może nie tak dawno ukończył osiemnaście lat. Miał na sobie granatowy garnitur i lakierki w tymże kolorze.

- Wie pan co…dzisiaj nie dysponuje za bardzo czasem. Umawialiśmy się zresztą na jutro - Odpowiedziałem grzecznym, cichym głosem

- Ale mamy ostanie egzemplarze. Coś mnie skłoniło, by przyjść do pana z tą ofertą. Ostatnie praleczki, a następne będą za miesiąc.

Pomyślałem, że kłamie jak najęty.Chce mi sprzedać kota w worku. Znam już ten zawód handlowca.

- Nie dziękuje. Nie jestem zainteresowany już tą ofertą – Dałem mu chyba do zrozumienia, aby spadał.

- Nie będzie mógł pan sobie wybaczyć, że nie dokonał zakupu pralki u mnie. Szkoda! Idę więc dalej. Albo może zniżymy cenę o dziesięć procent.

- Nie dziękuję

- I damy dziesięć kilo proszku gratis

- Nie. Ja nie potrzebuję

- Ja widzę, że pan potrzebuje tę pralkę. Widzę po pańskich oczach. Jestem spostrzegawczy. Od tygodnia myśli pan o praniu, które jest do zrobienia. Mało tego, pan pragnie wrzucić swe rzeczy do pralki, którą panu zaraz sprzedam. Jutro ubrania będą czyste i pachnące.

- Ile za tą najtańszą pralkę.

- Było trzysta, ale! Dziesięć procent taniej, to dwieście siedemdziesiąt i ten proszek

- To biorę.

Rozdzwonił się dzwonek w telefonie handlowca. Sięgną po swój aparat z prędkością błyskawicy. Słyszałem tylko jak mówi tak i nie. Odłączył się i oznajmił.

- Nie sprzedam panu pralki

- Dlaczego

- Bo wylali mnie z pracy. Ktoś złożył na mnie zażalenie, że jestem natarczywy handlowiec.

- Nie jest pan natarczywy. Widzę, że głowę do interesów to ma pan.

- Ja mam głowę do interesów? Sprzedałem do tej pory siedem pralek, z czego mam sto złotych, ale do tego minus za proszki które fundowałem z własne kieszeni i te dziesięć procent, to też szło z mego konta. Dwieście złotych jestem stratny na tym interesie.

- No co pan powie.

- No tak. No dobra. Więc wszystkiego dobrego. Ja już sobie pójdę.

- Jakby co, to ja wezmę tą pralkę. Nawet bez tych dziesięciu procent i bez tego proszku.

- Przekaże w firmie. Może jutro kogoś tu przyślą.

Na drugi dzień przyszedł do mnie gościu z pralką. Zapłaciłem trzysta i proszku nie dostałem. Musiałem zapłacić ekstra siedem dych za dowóz. Okazało się, że ten młody handlowiec, to dalej pracuje w tej firmie. Niech tylko dopadnę tego cwaniaczka.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Canulas 11.09.2017
    Stał przedmą niski chłopak. - tu Ci literka uciekła. A tak, to całkiem zacne. Z opowiadaniami Topora mi się skojarzyło. 4
  • maga 11.09.2017
    Dzięki wielkie:) Pozdrawiam:)
  • Marian 11.09.2017
    Całkiem niezły tekst, ale sporo w nim błędów:
    "Stał przedmą niski chłopak" -> "Stał przede mą niski chłopak".
    "lakierki w tym też, że kolorze" -> "lakierki w tymże kolorze".
    "że kłamie jak nadęty" -> "że kłamie jak najęty" .
    "Nie będzie mógł pan wybaczyć" -> "Nie będzie mógł pan sobie wybaczyć".
    "potrzebuje tą pralkę" -> "potrzebuje tę pralkę"
    "- No tak.
    - No dobra. Więc wszystkiego dobrego. Ja już sobie pójdę." - > To mówi ta sama osoba, więc powinno to być zapisane tak:
    "- No tak. No dobra. Więc wszystkiego dobrego. Ja już sobie pójdę."
    Poza tym, za dużo tych "no".
    Pozdrawiam.
  • maga 11.09.2017
    Dziękuję za wypisanie błędów. Korekta dokonana. Pozdrawiam serdecznie:).
  • Violet 11.09.2017
    Zabawna historyjka i niestety może być prawdziwa. Poza wymienionymi błędami, dostrzegłam jeszcze jeden na samym początku - Pan z małej litery. 4
    Pozdrawiam.
  • maga 11.09.2017
    Dzięki wielkie:) Pozdrawiam:)
  • Pasja 12.09.2017
    Prawdziwe i takie nasze Polskie nabijanie w butelkę. Dopóki będą ludzie naiwni, dopóty ten handel będzie kwitł. Za ostrzeżenie 5)
  • maga 12.09.2017
    Dzięki wielkie:) Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania