98887

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Pasja 21.04.2017
    Trzy kobiety i trzy funkcje. Takie same. Uważam, że są to stereotypy, ale weszły tak głęboko do naszej kultury i ciągną się za nami kobietami. Sama jestem mamą, babcią i teściową zięcia. Ale zawsze byłam i jestem obiektywna. Moja córka nigdy nie powiedziała do swoich synów coś złego na babcie. Dzieci same decydują o tym czy lubią czy nie, ale rodzice powinni znaleźć jakiś złoty środek. Może dlatego, że nie mam synowej tylko zięcia. I nie wyobrażam sobie jak można nie kochać babci. Pozdrawiam
  • Jo-anka 21.04.2017
    To jest chyba tak...Rodziców kochamy, nawet jeżeli nas biją, poniżają, lub wogle się nami nie interesują. To mama i tata, miłość do nich mamy w genach, to silniejsze od nas... Babcia to co innego. Powinna być dobra, okazywać zainteresowanie, powiedzieć dobre słowo... Mamy głęboko zakorzeniony szacunek do osób starszych tylko z powodu ich wieku, a reszta? Czy nie powinno to działać w dwie strony? Na miłość i szacunek trzeba jednak trochę zapracować, właśnie dlatego, że się jest dorosłym, a dzieci? Dzieci są szczere i widzą świat i osoby takimi jakie są ;) Mama może tylko pozwalać dziecku myśleć samodzielnie. Pozdrawiam.
  • Pasja 21.04.2017
    Jo-anka oczywiście pozwalamy dzieciom na myślenie samodzielne, ale pod naszą kontrolą do jakiegoś wieku. A zauważ, że zawsze babcie są przedstawiane jako starsze panie lepiące pierogi i piekące ciasta itd. Dzisiaj babcie już inaczej funkcjonują. Pozdrawiam
  • Jo-anka 21.04.2017
    pasja I o tym tu jest o oczekiwaniach i stereotypach ;)
  • Karawan 21.04.2017
    Stereotyp teściowej to wynik bliskich kontaktów i braku asertywności młodych. W podtekście niewiara w trwałość związku wynikająca z niewiary w partnera. Babcia potrafi być babcią dla jednego i katem dla drugiego wnuczęcia - znam taki przypadek. Trzeba słuchać swoich dzieci i nie uważać, że to tylko dziecko, bo to przede wszystkim genialny obserwator - tak ma dane od natury. A potem trzeba ustawić "mamusię". Aby zaś nie zanudzić przytoczę wydarzenie z najdłuższego budynku w Polsce (Gdańsk). Na dziesiątym piętrze w letnie południe otwarło się z trzaskiem okno oraz trzymająca się kurczowo ramy kobieta, którą widocznie ktoś próbował wypchnąć z lokalu. Kobieta przerażonym "moczo-sopranem" rzuciła w przestrzeń:
    -- Ratunku, luudzie! Pomocy!
    Na dole pod blokiem błyskawicznie zebrał się tłumek gapiów i rozpoczęły się komentarze:
    -- Trzeba zadzwonić po policję... To jakiś wariat! Chce kobietę wyrzucić z dziesiątego piętra...
    -- Ja ich znam. To zięć chce teściową wyrzucić...
    Na to jeden z obserwatorów z sympatia stwierdza;
    -- No i popatrz taka stara cholera się jeszcze okna czepia!
    Walczmy z oschłymi babciami. "Dziadostwo" (dziadek i babcia) wynaleziono po to aby miał kto dzieci rozpieszczać i rozpuszczać!
    5 oczywiście!
  • Jo-anka 21.04.2017
    Ech ludzie ... Znakomity przykład... Pozdrawiam.
  • Pan Buczybór 21.04.2017
    Stereotypy czasem nie pasują. Ludzie nie są liniowi, a stereotypy są. 5
  • Jo-anka 21.04.2017
    Tak :) Pozdrawiam ;)
  • betinka 21.04.2017
    Bo babcia zawsze jest jedna, ta od strony córki. Idzie drogą starsza kobieta, i dźwiga na ręku dużego chłopca.Obok takie półtoraroczne dziecko potyka się i płacze, że go nóżki bolą. Mężczyzna pyta ją dlaczego takiego chłopca niesie na ręku, a to małe tak biegnie. Odpowiada, bo to na ręku córczyne.
  • Jo-anka 21.04.2017
    Stereotyp ;) Pozdrawiam ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania