Horyzont

Ogranicza mnie tylko mój ograniczony widnokrąg. Horyzont powiększa się z każdym przeczytanym słowem.

Moje oczy dostrzegają najbliższą okolicę. Nie jest dane mi oglądać świata spoza mych granic.

One są zbyt ciasne. Pragnę przełamać wszystkie ograniczenia.

 

Każdego dnia toczę walkę z samym sobą. Setki razy widuję myśli, które podpowiadają mi jak się poddać.

Wiem, że to zdanie pisze już setny raz. Będę je pisać w nieskończoność.

Historia w końcu jest tylko pętlą. Moja jest w mych rękach, które prostują ten okrąg.

 

Nie definiują mnie wasze słowa. Wiem na jakim gruncie buduję swój dom.

Piasek pozostawiłem za sobą. Stoję dzisiaj na wapieniu.

Woda ciągle zmywa grunt spod mych nóg. Staram się wykonać jeden krok, lecz boję się stracić wspomnienia.

 

Kiedyś dojdę na skalistą ziemię. Zbuduje tam swoją fortecę, której nie zburzy żadna siła.

Nawet i demona tam nie spotkasz. On zginie wraz z pierwszym krokiem.

Pozostaną wspomnienia po ciemnych wiekach. To są tylko puste słowa, które pragnę napełnić.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • elenawest 21.01.2016
    5 ode mnie ;-)
  • Celtic1705 21.01.2016
    Refleksyjne. Zostawiam więc gwiazdkę, bo wprawiło mnie w zamyślenie. *

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania