Huragan Ophelia
- Wiesiek, ty choleero jedna, ty gamoniu, ty,tyyy łajzo! Co to za kobieta oznaczyła cię na fejsbuczku? Czemu wysyła do ciebie minki z serduszkami? Zdradzasz mnie, tak? A poza tym, ile razy prosiłam żebyś liście zagrabił i porządek na ogródku zrobił? No ile? Nie wytrzymam z tobą ani minuty dłużej! Wyprowadzam się do mamusi! – zakrzyknęła Ophelia i z mocą huraganu opuściła wieśkowe domostwo.
Pech chciał, że akurat tego dnia dostała okresu, a szafka ze słodyczami ziała pustką tak wielką jak wielkie było Opheliowe dupsko. Na dodatek mleko skisło i nie mogła przyjąć porannej dawki kofeiny, a każdy kto ją zna wie, że Ophka nie zaczyna dnia z radością gdy nie zapali papieroska i nie wypije porządnej kawy. Niestety opuszczając, "wieśkowe pałace" zapomniała zabrać zapalniczki. Aaah i ta łajza jej były narzeczony Wiesław K. wypalił wczoraj wieczorem ostatnią Opheliową deskę ratunku o smaku miętowym, bez filtra.
- No matoł jakich mało, tyle razy prosiłam, nie dotykaj moich rzeczy! Nie pal moich papierosów, nie sypiaj z koleżankami. Nic do tego gamonia nie dochodzi! No żesz cholerny chłop jełop! Niech ja tylko znajdę tę jego koleżaneczkę, lafiryndę jedną - Długo jeszcze tak pomstowała i wygrażała. Wiedziona chęcią zapalenia i wypicia czegoś mocniejszego zakradła się do sąsiada, pana Mareczka. Słynął on z najlepszego bimbru w obrębie trzech powiatów. Nie wiedziała tylko, że Marek nie zdążył rozcieńczyć zacieru i moc napitku silniejsza była od soku z gumijagód, którymi częstowały się słynne z dziecięcych bajek Gumisie.
Oliwy do ognia dolała wiadomość, która wyświetliła się na jej komórce „ Ophelcia, złotko drogie, tylko się nie złość… Widziałam właśnie Wieśka jak obściskiwał się z jakąś lalą, zdjęcie w załączniku”.
-AAAAAA!AAAAA!TEGO JUŻ ZA WIELE! JUŻ JA WAM POKAŻE DO CZEGO JESTEM ZDOLNA! – i pokazała. Od rana szaleje po Irlandii niczym huragan w poszukiwaniu tej zdradzieckiej parki.
Komentarze (9)
Oto kilka z nich:
"A poza tym Ile razy prosiłam" -> "A poza tym, ile razy prosiłam"
"dawki kofeiny a każdy" -> "dawki kofeiny, a każdy
"tyle razy prosiłam nie dotykaj moich rzeczy" -> "tyle razy prosiłam, nie dotykaj moich rzeczy"
"od Soku z gumijagód, którymi częstowali się słynne" -> "od soku z gumijagód, którymi częstowały się słynne"
Pozdrawiam.
...porannej dawki kofeiny a każdy kto ją... - przecienk przed "a" i przed "kto" musi być. Nie wierzysz, poszperaj w sieci.
Niestety opuszczając Wieśkowe pałace zapomniała zabrać zapalniczki. - "opuszczając wieśkowe pałace" potraktowałbym tu jak wtrącenie i wydzielił z obu stro przecinkami, przed imiesłowem zresztą przecinek jest wskazany bardzo. Wieśkowe małą - przymiotnik w końcu.
...częstowali się słynne z dziecięcych bajek Gumisie. - Gumisie = te Gumisie, nie ci Gumisie = częstowały się. Podobnie byłoby "te Muminki". Nie wierzysz, posłuchaj piosenki z czołowki "Gumisie - waleczne, rycerskie".
Tyle wyłapałem na szybko.
Sam tekst, to taka polska szkoła humoru.
Pozdrawiam
Patrz: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/przymiotniki-od-nazwisk;1730.html
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania