tribia pod pewnymi względami jesteśmy identyczni - człowieczeństwa. Nawet ktoś zły wie, że krzywdzi. Wie, że jak uderzy mnie to mnie boli mnie, z pewnych motywacji bije mnie, ale WIE że boli mnie - to są linie papilarne Boga, albo - natury, która nas identycznie stworzyła. Więc istnieją wartości i prawdy OBIEKTYWNE. Greckie pojęcie prawdy - prawda jest stała, nie leży po środku, tylko tam gdzie leży. Trzeba jej poszukać a nie wmawiać, że nic nie jest stale i że wszystko jest względne. Relatywizm - przez niego zabijano ludzi w Holokauście i teraz - eutanazja etc.
Neurotyk, no mnie jest przykro, że nie będziesz tu liryczny :c
''Nawet ktoś zły wie, że krzywdzi.'' - a tu bym polemizowała. A jak nie jest zły, albo siebie nie postrzega jako złego, i jak to rozsądzić?
Nie, że się czepiam, ale widziałam ze trzy przypadki robienia krzywdy, a że nie na mnie, to
łatwiej o, użyjmy tego słowa, większą dozę obiektywizmu
i np. było tak, że strona, która krzyywdzi jak na moje, czuje się pokrzywdzona, bo ona to tak, bo jej to coś
i w kółko w kółko
''Relatywizm - przez niego zabijano ludzi w Holokauście '' - jakby Ci się kiedyś chciało - rozwiń to. Bo temat Holokaustu mnie po prostu b. interesuje, ciekawią mnie wszystkie perspektywy.
Niemampojecia96 okej, kiedyś rozwinę witam na Opowi znowu. Jak coś, pisz pod innym tekstem, najnowszym np. moim, bo ten za dużo ma już fejmu. innemu nabić trzeba.
Neurotyk, jak coś to wporzo, mamy deal, jak coś, kiedys. Patrz no, ciekawe, czy kiedykolwiek były takowe Artysty co stały i patrzyły jak ferm sufit przebija, czy to nabyć cierpliwie A gorliwie trzeba ;)?
Neurotyk nie wiem czy porównujesz mnie do traktora, czy do postaci z Quo Vadis, ale proponuję, żebyś swój zapijaczony łeb wsadził pod zimny prysznic i odłączył internet na dwa tygodnie.
Neurotyk nigdy opowi za to nie traktowałem. Ale nie traktowałem go też jako śmietnika. Poza tym, z tego co pamiętam, sam narzekałeś na dużą ilość bezsensownych tekstów, więc proszę Cię, skończ z hipokryzją i jak zajmiesz jakieś stanowisko to trzymaj się go do końca.
Neurotyk zapamiętam, przyda się do przyszłych rozmów, na wypadek jeśli wygłosisz jakiś pogląd. I nie mówię o zmianie zdania tylko robieniu czegoś innego niż się mówi.
Szymon Szczechowicz hipokryzja jest pożyteczna: palacz, który jest hipokrytą i mówi innym, aby nie palili, jest pożyteczny z punktu widzenia darwinizmu społecznego.
O wiele pożyteczniejszy jest niepalący, który mówi to samo. I jeśli chcesz prywatnej wymiany poglądów to przenieśmy ją na prywatny teren, a nie zaśmiecajmy opowi bardziej niż Ty swoim tekstem.
Palący palacz ma prawo mówić innemu palącemu, że to jest gówno. Zna sprawę. Pewnie bardziej.
Nie ma prawa ksiądz, który naprawdę żyje w celibacie i nie ma rodziny, a prawi co do niej wielkie kazania. Dla mnie są one tak wyblakłe, jak jego koloratka i tak małe, jak również ona.
Neurotyku, hipokryzja o podobnym charakterze. Tylko nie pisz, że hipokryzja jest hipokryzją... To wszystko ma głębsze przesłanie, a nie naciągnięte jak twarz nie umiejącej godnie się starzeć kobiety.
Przychodzi syn do ojca i mówi:
- Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę ze świetną dziewczyną!
- Gratuluję, synu. Kim ona jest? - odpowiada ojciec.
- To Sandra, córka sąsiadów.
- Muszę ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Sandra jest twoją siostrą.
Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach przychodzi do ojca:
- Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze ładniejsza!
- To świetnie, synu. Kim ona jest?
- To Asia. Córka sąsiada.
- Och... Ona też jest twoją siostrą.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn zdenerwował się na ojca i poszedł na skargę do matki.
- Mamo, jestem taki zły na ojca! Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich!
Matka przytuliła go i powiedziała:
- Kochany, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać, nie jest twoim ojcem
Dla Neurotyka na poprawienie humoru tylko mnie nie obrażaj
Nie, nie zatkało. Ja chciałam zobaczyć nowszy wpis, na dodatek tytuł jest mym ulubionym pytaniem, bo gówno aż się ciśnie. Samo wychodzi. Brak zaparć i ulga dla hemoroidów umysłowych :).
Komentarze (148)
''Nawet ktoś zły wie, że krzywdzi.'' - a tu bym polemizowała. A jak nie jest zły, albo siebie nie postrzega jako złego, i jak to rozsądzić?
Nie, że się czepiam, ale widziałam ze trzy przypadki robienia krzywdy, a że nie na mnie, to
łatwiej o, użyjmy tego słowa, większą dozę obiektywizmu
i np. było tak, że strona, która krzyywdzi jak na moje, czuje się pokrzywdzona, bo ona to tak, bo jej to coś
i w kółko w kółko
''Relatywizm - przez niego zabijano ludzi w Holokauście '' - jakby Ci się kiedyś chciało - rozwiń to. Bo temat Holokaustu mnie po prostu b. interesuje, ciekawią mnie wszystkie perspektywy.
A teraz napisz jeszcze o tym wiersz. :D
hitlery!!!!!!1
Może nie będzje miał czasu na bicie. Po pod spodem toczy się też niezła zabawa.
Nie ma prawa ksiądz, który naprawdę żyje w celibacie i nie ma rodziny, a prawi co do niej wielkie kazania. Dla mnie są one tak wyblakłe, jak jego koloratka i tak małe, jak również ona.
"Papierosy są jak hostie, całujesz je ustami... jakbyś Ty sam mieszkać miał pod filtrami" :).
- Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę ze świetną dziewczyną!
- Gratuluję, synu. Kim ona jest? - odpowiada ojciec.
- To Sandra, córka sąsiadów.
- Muszę ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Sandra jest twoją siostrą.
Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach przychodzi do ojca:
- Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze ładniejsza!
- To świetnie, synu. Kim ona jest?
- To Asia. Córka sąsiada.
- Och... Ona też jest twoją siostrą.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn zdenerwował się na ojca i poszedł na skargę do matki.
- Mamo, jestem taki zły na ojca! Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich!
Matka przytuliła go i powiedziała:
- Kochany, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać, nie jest twoim ojcem
Dla Neurotyka na poprawienie humoru tylko mnie nie obrażaj
przestań co w Ciebie wstąpiło za licho
Czego się domyślałaś
No coś teraz to chyba sobie ze mnie żartujesz
Jak sąd mam nadzieje, że nie ostateczny
Do łóżka spać! Dyskusję uważam za zakończoną
A coś ty się mnie tak uczepił nie powiem
prowokatorem czego
Bo tu jest najlepsza zabawa.
Teraz to ja będę nie miła odwal się nie twoja sprawa czy mężuś czeka czy też nie żegnam
Nie po Francusku
To Okropny zawsze się wtrąca do rozmowy
No wiesz następnym razem mogę w ogóle się nie odzywać
To Margerita zawsze się wtrąca do rozmowy
Nie ty brzydalu
chodziło mi o jego głupiego gifa jest okropny
masz rację jego sprawa
lubię ale prawdziwe
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania