nosz kurde mol.
Nosz kurde - czytam to. Tak trochę.
I powiem w ten sposób: dobrze jej tak.
I jeszcze mi przychodzi do głowy taki plot twist, że patrz - okazuje się, że Bartek i Piotr są gejami, na tej wystawie się w sobie zakochują, i potem żyją długo i szczęśliwie. A te główna bohaterka zostaje starą panną, i niańczy koty. I właśnie, o!
...dziwnie na mnie działa ten rodzaj literatury. Weź pisz o tym zegarze "albo wyjdzie co innego", jak zapowiadałaś.
pzdr :D
No proszę, Rubio, jednak czytusiasz :P
Ej, o gejach juz mi coś radziłeś, ale nie, jest to dla mnie nieznana kwestia i nie byde pisac o gejach.
O kotach też nie :D
Ej, pisząc bez wygibasów językowych, czuję się jak szóstoklasistka, która rozwiązuje zadania z matmy dla drugoklasistów. Czy wisz, robota mi leży, a ja się bawię. Ot, taka natura człeka. Dociągnę ten melodramat i wezmę się za swoje zadania.
Fajnie, że śledzisz.
Pozdro
Kulczyk zaczynał od sprowadzania rowerków z Chin, więc sama rozumiesz...
Nieważne, że po 5 zł, ważne, że sprzedawane w dziesiątkach tysięcy. Zaufaj mi, w końcu moja stolica to miasto wszelkich bazarów. ;)
"Skoro pracujesz, to poświecę czas siostrze, na pewno się ucieszy." - poświęcę
Refleksyjny ten wstępniak, ciekawe co zepsuło się w tym aucie - pewnie rozrząd poleciał...
Wątku Piotra nie znam, ale dobrze, że se dała spokój - z artystami są gówniane relacje. Tylko na zewnątrz to ładnie wygląda.
No i dalej taka nuda (kuchenne rewolucje) - rozmowy przy czajniku... :) Pzdr
Z Piotrem problemem nie byla profesja, tylko irytujaco bezemocjonalny charakter. Artysci sa bardzo spoczi, mechanicy, hm, no Bartek jest napewno nietypowy jednak. Nie ma co oceniac po branzach, ino po osobowosci.
Taa, zalozmy, ze rozrzad :)
Oj tam przy czajniku drobna sprzeczunia.
Pozdro :)
Nie wiem czy skojarzysz, tutaj była użytkowniczka, która wstawiła swoją książkę z taką kanwą romantyczną dotyczącą właściciela warsztatu samochodowego i młodej dziewczyny. Twgl. szykowała się do wydania tej knigi, ona była dosyć osobista, można było wyczuć, że pisze w niej dużo o sobie. Sporo jej komentowałem z tej publikacji tak jakoś... Wrzucała też wiersze - taka dosyć profesjonalna osoba. Nie pamiętam nicku :(
"Niemniej jednak im więcej wiosen za sobą, tym wyraźniej widać, że człowiek ma tylko to, o co dba, a życie nie polega na wspomnieniach i zamartwianiu się, tylko trwa tu i teraz." - prawda.
Na Bartka wciąż jestem zła, ale Ewa też przesadziła z tym wypadem na wystawę Piotra. No kurde, ten przecież chciał ją zgwałcić. Co z nią? Oszalała? Rozumiem, że w jakiś sposób chciała się odegrać, ale w związku nie ma miejsca na takie gierki. Można się podroczyć, ale w ramach drobnego żartu, dać małego pstryczka w nos, a nie coś takiego...
Nie wiem, ale ja na miejscu Ewy (chodzi o to, że jej nie przedstawił tamtej) pierwsze co, zarzuciłabym mu, że nie jestem dla niego ważna. I byłabym smutna. I smutno byłoby wszędzie. Taka smutna obojętność. Zero wyrzutów. Tylko wewnętrzny Weltschmerz.
No nic, czekam na kolejny! <3
No widzisz, Elo, kazda kobiera inaczej, ja np. w zlosc noe w smutek przeobrazam emocje i na pewno raczej bym wywalila co mi na sercu lezy, bo nawet nie bardzo umiem sie przyodziac w smutna obojetnosc.
A z tym nie przedstawieniem - Bartek nawet nie zwrocil na to wiekszej uwagi, mysle, ze dla niego to szczegol bez znaczenia.
Dzieki za reflekszyn, buziole ślę :)
Ritha tez nie przepadam za szufladkowaniem autora. Spojrzę jak znajdę czas, bo teraz wiesz koniec i początek roku i takie tam rozliczenia biznesowe i nowy kwartał i ten teges
Komentarze (35)
Oj tam, oj tam, nie płakusiaj :)
"człowiek ma tylko to, o co dba, a życie nie polega na wspomnieniach i zamartwianiu się, tylko trwa tu i teraz."
Urabalo mi komentarz..
:)
Nosz kurde - czytam to. Tak trochę.
I powiem w ten sposób: dobrze jej tak.
I jeszcze mi przychodzi do głowy taki plot twist, że patrz - okazuje się, że Bartek i Piotr są gejami, na tej wystawie się w sobie zakochują, i potem żyją długo i szczęśliwie. A te główna bohaterka zostaje starą panną, i niańczy koty. I właśnie, o!
...dziwnie na mnie działa ten rodzaj literatury. Weź pisz o tym zegarze "albo wyjdzie co innego", jak zapowiadałaś.
pzdr :D
tfu, ty Antychryście ty! będziesz się smażył w kotle, że piszesz taki scenariusz o Bartolomeo, tfu!
Ewka czubku, trzymaj się!
xD
Ej, o gejach juz mi coś radziłeś, ale nie, jest to dla mnie nieznana kwestia i nie byde pisac o gejach.
O kotach też nie :D
Ej, pisząc bez wygibasów językowych, czuję się jak szóstoklasistka, która rozwiązuje zadania z matmy dla drugoklasistów. Czy wisz, robota mi leży, a ja się bawię. Ot, taka natura człeka. Dociągnę ten melodramat i wezmę się za swoje zadania.
Fajnie, że śledzisz.
Pozdro
Bazar, mowisz.
Maaajtki po piec zlotych!
Tak, to moja przyszlosc.
Nieważne, że po 5 zł, ważne, że sprzedawane w dziesiątkach tysięcy. Zaufaj mi, w końcu moja stolica to miasto wszelkich bazarów. ;)
Refleksyjny ten wstępniak, ciekawe co zepsuło się w tym aucie - pewnie rozrząd poleciał...
Wątku Piotra nie znam, ale dobrze, że se dała spokój - z artystami są gówniane relacje. Tylko na zewnątrz to ładnie wygląda.
No i dalej taka nuda (kuchenne rewolucje) - rozmowy przy czajniku... :) Pzdr
Taa, zalozmy, ze rozrzad :)
Oj tam przy czajniku drobna sprzeczunia.
Pozdro :)
Na Bartka wciąż jestem zła, ale Ewa też przesadziła z tym wypadem na wystawę Piotra. No kurde, ten przecież chciał ją zgwałcić. Co z nią? Oszalała? Rozumiem, że w jakiś sposób chciała się odegrać, ale w związku nie ma miejsca na takie gierki. Można się podroczyć, ale w ramach drobnego żartu, dać małego pstryczka w nos, a nie coś takiego...
Nie wiem, ale ja na miejscu Ewy (chodzi o to, że jej nie przedstawił tamtej) pierwsze co, zarzuciłabym mu, że nie jestem dla niego ważna. I byłabym smutna. I smutno byłoby wszędzie. Taka smutna obojętność. Zero wyrzutów. Tylko wewnętrzny Weltschmerz.
No nic, czekam na kolejny! <3
A z tym nie przedstawieniem - Bartek nawet nie zwrocil na to wiekszej uwagi, mysle, ze dla niego to szczegol bez znaczenia.
Dzieki za reflekszyn, buziole ślę :)
5.
Pozdrawiam, Ritha.
Pozdrawiam :)
Czekam niecierpliwie na cd.....
Pozdrowionka :))
Pozdrawiam, Agu :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania