Ilu?

Ilu ich już miałem przy sobie? Zliczę każdego z nich na palcach.

Nie potrafię zrozumieć dlaczego odeszli. Trzymałem dłonie obcych ludzi.

Chciałem im wierzyć, lecz to mnie zgubiło. Dzisiaj pozostały po nich wspomnienia.

 

Stoję tutaj, ale samotnie. Gdzie odeszliście w swoją podróż?

Nasze drogi kiedyś rozeszły się. Jeden zakręt i pamięć zapomniała.

Obiecaliśmy sobie tak wiele. Wierzyłem w wasze słowa.

 

Pamiętam wszystkie wasze imiona. Od najmniejsze litery do największej.

Wspominam detale, które moje oczy ujrzały. Byłem głupi gdy wierzyłem.

Nie potrafiłem was zatrzymać. Odeszliście do przodu, a ja dalej stoję w miejscu.

 

Dlaczego nikt na mnie nie czeka? Czekam, aż ktoś zawoła moje imię.

Ciągła cisza jest wszechobecna w moim świecie. Zamykam oczy i wykonuję krok.

Nie wiem gdzie dojdę. Nie chcę dalej stać w miejscu.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania