...

...

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (47)

  • Violet 04.01.2018
    Twoje teksty są zadziwiające. Proste i skomplikowane, optymistyczne i zarazem sceptyczne, ale przede wszystkim swojsko prawdziwe. Mam kilka wersji Twej literackiej duszy. Fajna przypowiastka o dziecku i bogu. Trochę interpunkcja kuleje. Daję 4+ i kupuję ;)
    Pozdrawiam.
  • Ritha 04.01.2018
    To przypowiastka, to fragment prawdziwego kazania na mszy, które usłyszałam 20 lat temu i pamiętam do dziś :)
    Taa...interpunkcja to moja słaba strona.
    Dziękuję Violet za miłe słowa :)
  • Ritha 04.01.2018
    Ta*
  • imerej 04.01.2018
    kupiłem to
  • Ritha 04.01.2018
    To git :)
  • Karawan 04.01.2018
    Dokładnie jak Violet. Jak dotarłaś do tej chwili, kiedy potrafisz zapamiętać to, co za moment zapiszesz, a co przecież jest myślą, czymś szybszym od światła? Jak potrafisz zamrozić w sobie tą emocję i zamienić ja w litery? NIe wiem i ty pewnie tez nie, ale robisz to doskonale! Dziękuję! 5
  • Ritha 04.01.2018
    Wersje są dwie
    a) mam widocznie bardzo wyraziste myśli ;)
    b) większym problemem jest dla mnie zapomnieć myśli, niż je zapamiętać
    Dziękuję Karawan, tekst napisany na przepchanie zatoru :)
  • Ritha 04.01.2018
    "Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
    Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
    Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję?
    Odpowiedzi szukaj, czasu jest tak wiele"

    Z naciskiem na drugi wers ;)
  • Felicjanna 04.01.2018
    napisałam koment i zdechł internet chyba, bo tylko ocena dana została.
    Był taki mądry, że ho ho, a pokrótce, to chyba nigdy nie uda mi się pisać tak poetycko prozą. Pięknie napisane.
    Pozdrówka
  • Ritha 04.01.2018
    Eee tam, co byś tam nie umiała :D Siadasz, trzaskasz w literky i idzie :)
    Dziękuję pięknie, pozdrowienie ślem :)
  • Okropny 04.01.2018
    Zadziwiające, że od kilku miesięcy myślę to słowo i obracam je w głowie, a tu nagle przypadkiem wchodzę na ten tekst, a tu ono.
    No, nie wiem, czy to przypadek. U mnie dziś intro/retro-spekcja znów negatywnie, szoruję po dnie, straszę trylobity.

    Dobrze piszesz, jak nie piszesz, niby
  • Ritha 05.01.2018
    Które słowo?
    Dzięks Okropny. :) Próbowałam się łodblokować i kuku.
    Ale Leusia dalej leży odłogiem, ych...
  • Okropny 05.01.2018
    Ritha Stromboli
  • Ritha 05.01.2018
    Myślałam, że "implozja" :)
  • Okropny 05.01.2018
    Dobre imie dla bohatera
  • Ritha 05.01.2018
    Stromboli? Nie przypadkowo ta nazwa, kalabryjski wulkan, caly czas myślę nad Leą, to mi sie udziela. Nazwij tak bohatera:)
  • Ritha 05.01.2018
    Tfu, inaczej. Widziany z kalabryjskich wybrzezy, o tak.
  • KarolaKorman 05.01.2018
    ,,żeby Przemek z piątek klasy '' - z piątej
    Już miałam iść spać, ale jak ujrzałam coś od Ciebie, to musiałam jeszcze przeczytać. Te Twoje przemyślenia są cudne :) Tak niby zwykłe i proste, a zarazem skomplikowane i zatrważające, ale piszesz o nich tak płynnie, że czyta się to jednym tchem. Ma się wrażenie, że powstają wtedy, gdy masz gorszy dzień i pomimo, że o tym nie piszesz, wyczuwa się złość do świata, który Cię otacza. Może to tylko moje skojarzenie, ale już któryś raz tak pomyślałam. Zostawiłam 5, pozdrawiam :)
  • Ritha 05.01.2018
    Zwykle pisze na wnerwie, fakt :) Ale tylko te jednostrzały, Leę różnie.
    "Już miałam iść spać, ale jak ujrzałam coś od Ciebie, to musiałam jeszcze przeczytać" - miło mi <3
    Dziękuję Karolcia :)
  • Pasja 05.01.2018
    RokowaniaRokowania — stuprocentowa implozja.

    źródło te - to
    Ale tylko,

    TVN-u,

    obserwowałam, jak - bez przecinka
    A te - A to
    Alladyna - Aladyna
    sapiens sapiens - sapiens

    Doceniam tę - tą
  • Pasja 05.01.2018
    Uciekło. Super wspomnienia i powiem, że masz dar. Pisz jak najwięcej. Odnalazłam gdzieś tam siebie pośród tych charakterów
    Przepraszam za wypałanie drobiazgów. Miało być przekazane inaczej, ale uciekło
    Ukłony:)
  • Ritha 05.01.2018
    Pasjo, ja właśnie dziękuję za wyłapanie błędów. Choćbym nie wiem ile razy sprawdzała, to i tak jakieś zostają. "Rokowania — stuprocentowa implozja" - wiem, że dywiz tu powinien być, ale mam laptopa bez klawiatury numerycznej, a nie umiem go zrobić w inny sposób :(
    Z resztą błędów się zgodzę, poza homo sapiens sapiens, celowe powtórzenie (człowiek współczesny), chciałam, żeby zabrzmiało tak właśnie encyklopedycznie.

    Poza tym dziękuję za wizytę i komentarz :)
  • Ritha 05.01.2018
    Że nie dywiz tam powinien być, ale ta dłuższa krecha. Jestem lekko upośledzona interpunkcyjnie...
  • Aisak 05.01.2018
    w moim klimacie.
    chociaż, odbieram pewny dysonans, trochę przeszkadza mi dualizm perła.
    ale podoba mi się.
    5.
  • Ritha 05.01.2018
    Dualizm co? :)
  • Aisak 05.01.2018
    peela*
  • ausek 05.01.2018
    Dotarłam i do Ciebie. ;) Jak dobrze przeczytać coś z uśmiechem na ustach, gdy za oknem pada deszcz. Piszesz obrazowo, nawet bardzo. Nie wiem dlaczego, ale w Twoim tekście zawsze znajdę coś, co mogę też powiedzieć o sobie. Myślę, że posiadasz dar przyciągania i zrównywania sobie czytelników. Tylko tak dalej. :)
    PS. Zobacz sobie filmik na YT co takie zupki wyczyniają z żołądkiem, a więcej tego świństwa nie zjesz.;)
  • Ritha 05.01.2018
    Domyślam się co robią, ale raz na pół roku mam takiego smaka na tą chemię, że nie sposób się oprzeć ;)
    Dar powiadasz... Chyba tylko na opowi ;)
  • Ritha 05.01.2018
    W sensie, raczej nie czuję się zrozumiana przez ludzi i coraz mnie mi na tym nie zalezy. Dziękuję za wizytę ;)
  • ausek 05.01.2018
    Ritha, czytasz książki. Może spróbowałabyś je recenzować w taki sposób. Piszesz emocjonalnie, wykorzystaj to i wyślij gdzieś coś. Nie zatrzymuj się tylko na tym portalu. Wiesz, taka ocena przez profesjonalistów może wiele Ci dać. Dowiesz się na czym stoisz i będziesz rozwijać się dalej. Powodzenia.;)
  • Ritha 05.01.2018
    ausek recenzuje książki na blogu, ale to czysty relaks. Chcę pisać coś konkretniejszego, ale to wciąż piaskownica w moim wykonaniu. Tak myślę. Niemniej dziękuję ausek:)
  • Ritha 05.01.2018
    Konkretniejszego, w sensie - dłuższego. Taki jednostrzał to nie problem, ale magiczne słowo "fabuła" wciąż jest piętro wyżej nade mną.
  • Anonim 05.01.2018
    Doby tekst. Robi wrażenie. Sporo myśli i tych prostych, ale też tych nieco skomplikowanych. Tekst wbrew pozorom nie jest łatwy, ale to jego atut. Zatrzymuje i wymusza refleksje. Nad sobą, życiem i tym co dalej. Podoba mi się ta analiza. Moją uwagę najbardziej przykuły dwa krótkie zdania: "Wolność jest moją religią. Pisanie psychotropem."
    Pozdrawiam, piąteczka z plusem z upust wrażliwości i swobodę pisania :-)
  • Ritha 05.01.2018
    Dziękuję Artbook, miło czytać tak pochlebne komentarze. A na marginesie - to też moje ulubione zdania, serio, krótkie, dosadne, konkretne.
    Dziękuję raz jeszcze :)
  • nigdy 06.01.2018
    bliskie mi tematy rozmyślań, ale przez ciebie zgrabniej ujęte w słowa jak dla mnie piąteczka
  • Ritha 06.01.2018
    Dziękuję:)
  • Canulas 07.01.2018
    Przeczytałem jak tylko wskoczyło, ale z pewnych (być może nawet nieco zbieżnych z Twoimi pustostanami kwestii) nie miałem jak zaakcentować komentarzem.
    Nawet teraz nie bardzo wiem co mogę mądrego, albo przynajmniej pół-mądrego dodać.
    Może tylko tyle, że wiele pytań jakie tu postawiłaś też stawiałem i stawiam.
    Efekt pisarskiego musu, dopytywanie skąd, dokąd, dlaczego. Uwierające mechanizmy poznawcze.
    Jest taki cytat, że: "Za każdym razem, kiedy decydujesz się myśleć, musisz się przygotować na cierpienie".
    Niestety. Tak to wygląda.
    Bardzo ładnie i bogato napisane, ale w tego typu tekście (w tekście o takiej tonacji, tematyce) głupio się czuję wychwalając walory stricte techniczne. Czuję się, jakbym splycał wartość. Zwracał uwagę na niewłaściwy segment.
    Oceny się domyśl.
    Napisane celnie i odważnie.
    Temat, "powiedzmy" mi znany.
    Pozdrawiam
  • Ritha 07.01.2018
    Kurwa... pisalam wczoraj do Okropnego, ze moze czas sprawdzic warszwaskie nekrologii!!!

    "Za każdym razem, kiedy decydujesz się myśleć, musisz się przygotować na cierpienie" - celnie
    Dziękuję. Dobrze, żeś żyw...
  • Canulas 07.01.2018
    Ritha, żyw, żyw. Spakojna. :)
  • Ritha 07.01.2018
    Pfffffff!
  • Canulas 07.01.2018
    Ritha nie puffffjcie, Towarzysko Ritho. Nie trza.
  • Elorence 07.01.2018
    Prostota ubrana w bardzo bogate słownictwo. Tak łatwo to sobie wszystko wyobrazić...
    Uwielbiam Twoje pustostany <3
  • Ritha 07.01.2018
    Dziękuję:) Też lubię je pisać:)
  • Agnieszka Gu 28.01.2018
    Witam,
    Teraz tu się dogrzebałam...
    "Ósmy obcy pasażer mikroklimatu własnego łba." - piękne
    a później jest już tylko coraz lepiej...
    Powtórzę się, wiem, ale muszę - genialnie mądrze piszesz.
    Pozdrawiam
  • Ritha 28.01.2018
    Dziękuję ponownie :) Milo mi, że gmyrasz w Pustostanach:) Zwlaszcza, ze mam dzis taki pustostan w dyńce, że aż mnie słabi :/
    Pozdrawiam :)
  • JamCi 24.08.2019
    Ja pisałam, żeby od nich uciec. Dla siebie. I nie zal mi było stracić. Wszystko szczury zjadły. Do siebie uciec. W książki, w życie w śmierć. Jak życie zamiast śmierci przyszło, wtedy przestałam. Życie fajne jest.
    Teraz piszę, bo śmierć nagle stała się realna, tylko inaczej. Zresztą akurat Ty wiesz.
  • Ritha 25.08.2019
    Dziękuję JamCi, te Pustostany to już popluczyny po tych pierwszych, ten tekst pamiętam, ze nazywal sie Implozja, potem podciagnelam pod ten cykl.
    Dzięki raz jeszcze.
    Pozdrówki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania