In the woods somewhere

W oddali echem rozbrzmiewa twój głos.

Obserwujesz mnie z ukrycia, lecz ja nie potrafię cię dostrzec.

Gdzie jesteś?

Blądzę.

Ciemność zalewa to głuche miejsce.

Moje dłonie stają się coraz zimniejsze.

Moje łzy rozlewają się na moich policzkach.

Tonę.

Poruszam się do przodu,

pozbawiona siebie,

pozbawiona słów,

oddałam je tobie.

Wróć.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Pan Buczybór 06.07.2020
    Słabo wygląda ten tytuł po angielsku. Ogólnie sam wiersz też jest raczej słaby

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania