In vitro
Postęp i progresja, idą czasy nowe.
Dziś można kobietę zapłodnić jak krowę.
Techniki stosowane w dawnych pegieerach,
dziś się zaczynają na salony wdzierać.
Na punkcie in vitro cały świat wariuje,
gdzie kobietę jak kozę się inseminuje.
Żadna to medycyna, zwykłe skretynienie,
kiedy za lek uznano sztuczne zapłodnienie.
Technika idzie na przód, człowiek się nie zmienia.
In vitro jest barbarzyńską metodą „leczenia”
Lecz problemów etycznych mało kto się tyka
Bo to nie jest leczenie lecz eugenika.
Komentarze (8)
Technika idzie na przód, człowiek się nie zmienia.
In vitro jest barbarzyńską metodą „leczenia”.
Lecz problemów etycznych mało kto się tyka.
Bo to nie jest leczenie lecz eugenika.
Mnie tam nie rusza porównanie sytuacji walczącej o dziecko kobiety do krowy, bo to zwierzę bardzo łagodne, ufne, przynoszące pożytek, karmiące mlekiem... ale inne osoby mogą czuć się bardzo urażone.
Co do pegeeru i salonów - arystokracja zamyka drzwi? :)
Treść pełna jadu, rytm zaburzony, widać problemy z fonetyką lub naleciałości regionalne. "G" w skrócie PGR nie zmiękczamy w poprawnej wymowie, a inny akcent jest w eugenice. Nie pada na -ni-, więc z tyka się nie rymuje.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania