infantylny pasożyt
kochaneczku mój
wszystko psujemy
oświetlone Wrocławskie ulice
a ciemnotka w naszych głowach
a zajrzyj do środka
delikatnie nienachalnie
ostrożnie odpręż kości
wpłyń na mój szpik
weź nie psuj klimatu
szanujmy swój czas
daj nam wypłynąć w sekundę
daleko dogłębnie daremnie
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania