Inicjacja
Nagość mojej duszy odkrywasz senną dłonią,
a pragnienia piętrzą się między parą rozgrzanych ciał
Lśniące krople potu na drżących udach, nierówne oddechy,
Lgniemy do siebie,
raz mocniej, raz słabiej, naprzemiennie
Szepczemy na ucho, że
to nic więcej ponad to
A wrząca przyjemność nie wycieka nam
Przez palce
Pomimo braku miłości
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania