Intencje.

Nie raz przeze mnie

na ziemie spadła trwoga.

Komuś się rozpadło życie,

wołając o pomstę do Boga.

 

Nie raz wróg modlił się do diabła,

abym w końcu do niego trafiła.

Żebym do gorącej lawiny wpadła

i bezlitośnie się w niej spaliła.

 

Nienawidzę mnie

bardziej od innych ludzi.

Za krzywdy wyrządzone spore,

Niech śmierć we mnie postrach wzbudzi.

 

Zraniłam kilka dusz,

które nieodwracalnie się ulotniły.

 

Ale cóż.

Jestem człowiekiem.

 

Ranie.

 

Nie raz moje fałszywe intencje szczerze zawiniły.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania