Poprzednie częściIsekai - Rozdział 1 - Początek

Isekai - Rozdział 4 - Konfederacja Polska

Wyszedłem z mojego domu. Słońce nie rozpieszczało. Zaczęła się wiosna. Mamy kwiecień ale temperatura wynosi coś około 5 stopni. Wspominałem wam o ocalałych. Byli z większej kilkutysięcznej grupy. Mieli za zadanie szukać innych ocalałych oraz jedzenia. Wspominali mi że wielu ludzi przeżyło w powiecie Suwalskim i nie tylko. Wspominali mi o sygnałach z innych miast nadawali je ocalali z innych części Polski niedawno Suwalczanie spotkali się z Ocalałymi z Olsztyna. Tam też jest tak samo. Mniejsze grupy łączą się w większe. Nawet te kilkutysięczne. Myślę że stworzenie nowego państwa zajmie kilkadziesiąt lat. Oczywiście byli też bandyci ale pół roku temu zostali ostatecznie rozbici. Gdy zobaczyłem wieś Przebród wyglądała zupełnie inaczej.z 550 osobowej populacji przetrwało ok 300 osób. Podszedłem do jednego z mieszkańców i zapytałem się :

- Dzień dobry jak się żyje ?

- A normalnie odbudowujemy wieś niedługo przystajemy do konfederacji wolnych miast. - odpowiedział mieszkaniec

- A co to ta konfederacja ? - zapytałem go.

- To ty nie wiesz ? aaa musi ty ten co sam w Żylinach mieszka. No to Konfederacja Wolnych Miast i Wsi (KWMiW) to grupa zrzeszonych ze sobą miast współpracujących przy odbudowie Polski na razie do wspólnoty należy 80 % miast które przetrwały ale pozostałe już niedługo dołączą.

- A co z problemem Zombie ? - zadałem trzecie pytanie.

- Już prawie wszystkie wytępione a naukowcy ze wszystkich zrzeszonych miast współpracują ze sobą aby stworzyć lek.

- Ok to dobrze - odpowiedziałem.

- Mam na imię Tadeusz a jak ty ? - Zapytał mnie nowy znajomy.

- Krystian - odpowiedziałem.

- Krystian mam pytanie czy chciałbyś zamieszkać w Przebrodach ? - Zapytał mnie

Tadeusz.

Nudziło mi się gdy mieszkałem sam może będzie najlepiej jak zamieszkam z innymi ludźmi ? - pomyślałem.

- Z chęcią - odpowiedziałem.

Tak oto zamieszkałem w Przebrodach zająłem jeden z wolnych domów wprowadziłem się do niego i rozpakowałem wszystkie rzeczy z mojego starego domu w Żylinach. Dwa dni po tym wydarzeniu wszyscy ocalali z Polski zjednoczyli się pod sztandarem Konfederacji. Wszystkie zombie wybito ale wirus unosił się w powietrzu a po śmierci człowiek zamieniał się w żywego trupa. Ale niedługo bo po dwóch miesiącach wreszcie wynaleziono lek na wirus Zombie dostał go każdy pozostały przy życiu człowiek w Polsce. W innych krajach również byli ocalali. Oni też mieli swoje odpowiedniki konfederacji. W Warszawie utworzono rząd Konfederacji Polskiej bo tak teraz nazywa się Polska Rzeczpospolita Ludowa. Rząd KP podpisał umowę rozprowadzania szczepionek po niskiej cenie z innymi rządami. Niedługo potem nie tylko każdy człowiek w KP ale i na świecie był zaczepiony na wirus Zombie. Wielu ludzi umarło ale większości przeżyła. Ocalali poprowadzą ludzkości ku świetlanej przyszłości.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania