Istota transparentna

Istoto transparentna

usilnie staram się przypomnieć tamtą chwilę

z pewnością był to poranek, na uboczu siedziałeś

 

Istoto transparentna

dni mijały, usłyszałam twój głos, poczułam dotyk

z każdym kolejnym ożywałeś, nabierałeś koloru

 

Istoto transparentna

kontrast kolorów wypełniała powoli paleta kolorów

kolorów ciepłych, kolorów naszej miłości

 

Istoto transparentna

jedyne czego dziś pragnę, to odzyskać utracone kolory

by chłód błękitu oblał płomienie czerwieni

 

Istoto transparentna

odejdź, zniknij, zgaśnij, bądź dla mnie nikim

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Joanna Gebler 21.11.2019
    Bardzo mi się podoba! Jest super i może o krótki tekst, ale jest tu wiele emocji ukazanych...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania