Istota transparentna
Istoto transparentna
usilnie staram się przypomnieć tamtą chwilę
z pewnością był to poranek, na uboczu siedziałeś
Istoto transparentna
dni mijały, usłyszałam twój głos, poczułam dotyk
z każdym kolejnym ożywałeś, nabierałeś koloru
Istoto transparentna
kontrast kolorów wypełniała powoli paleta kolorów
kolorów ciepłych, kolorów naszej miłości
Istoto transparentna
jedyne czego dziś pragnę, to odzyskać utracone kolory
by chłód błękitu oblał płomienie czerwieni
Istoto transparentna
odejdź, zniknij, zgaśnij, bądź dla mnie nikim
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania