"Ja"

Gorąco... Im bliżej Granicy tym bardziej zaczynam wątpić... Odrzucam myśli o powrocie. Nie mogę wrócić. Nie pozwolą mi. Moje szaleństwo zagraża Organizmowi. Zbliżam się. Zaczyna boleć. Upał zaćmiewa świadomość. Przemieszczam się, mimo, że dawno przestałem próbować. Świadomośc zniknęła. Pozostały tylko myśli. Mieli rację? Jestem tylko częścią? Gorąco... Im bliżej Granicy tym bardziej zaczynam wątpić... Odrzucam myśli o powrocie. Nie mogę wrócić. Nie pozwolą mi. Moje szaleństwo zagraża Organizmowi. Zbliżam się. Zaczyna boleć. Upał zaćmiewa świadomość. Przemieszczam się, mimo, że dawno przestałem próbować. Świadomośc zniknęła. Pozostały tylko myśli. Mieli rację? Jestem tylko częścią? Ja... ja? Nie... Upał... Ruch... Ból? Tak. To on. Tego się bali. Strach. To on stworzył organizm. To on zabił. Zabił "ja". Zabił "ty"... przez zwykły strach... żałosne. Ból jest przyjemny. Nowy, a jakby pierwotny. Macierzysty. To on tworzy "ja", to on stworzył "mnie". To on przeczy "nam". Zagraża Organizmowi. Gorąco... ruch... świadomość. Świadomość wraca. Ruch trwa... "ja"... trwam...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania