Ja i wiśniowy sad.
Jest wiosna, znalazłam się w wiśniowym sadzie, kwitnące drzewa mienią się w promykach słonecznych. Spoglądam w niebo i obserwuję z wolna przesuwające się obłoczki. Skowronki śpiewają, a czeczotki siadają na ceglastym dachu pobliskiego domku z ogródkiem. Gdzieś w oddali słychać warkot ciągnika, nie ma to, jak niespieszne życie na wsi. Czekam tylko na letnie dni, kiedy to będę spacerowała po moim sadzie z koszem wiklinowym, zbierając dorodne wiśnie, to dzięki ciężkiej pracy, którą wykonuję, będę mogła, potem kosztować tych soczystych owoców.
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania