Jak ćma

Od lat krążę jak ćma wokół słońca.

A gdy jestem już ciebie blisko i mam zamiar się spalić, coś mnie nagle odciąga.

I wybija z orbity serce moją jedyną, i tylko moją planetę.

Co jak wulkan lawą płacze, i swoje łzy na świat rozlewa.

Tak ono dziś płacze, i płynie zeń łez ulewa.

Bo było miłości tak blisko, już tliło się nowe ognisko.

A tu czarne chmury zasłoniły cały obraz świata.

I tak mijają mi lata.

A ja ciągle jak ta ćma latam wokoło ciebie.

Pozwól mi się w końcu spalić z miłości, bo lepiej mi już będzie w niebie.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • stary marzyciel 13.05.2016
    czuję klimat...super!!!!! 5
  • Tina12 13.05.2016
    Dzięki
  • 60secondsToDie 13.05.2016
    cibie - ciebie*
    sece - serce*
    wkońcu - w końcu*
    Ładnie, 5
  • Tina12 13.05.2016
    Dzięki
  • Neurotyk 13.05.2016
    Tina, metaforycznie, pięknie, 5 ode mnie dla Ciebie za wiersz :)
  • Tina12 13.05.2016
    O dziękuje.
  • Lotta 13.05.2016
    "Jak wulkan lawą płacze" piękne porównanie. 5 ;)
  • Tina12 13.05.2016
    Cieszę się że się wiersz spodobał.
  • Ritha 13.05.2016
    Bardzo poetycko, 5:)
  • Tina12 13.05.2016
    Dzięki
  • Gealach 28.06.2016
    Uwielbiam motyw ćmy w wierszach.
  • Tina12 28.06.2016
    Dzięki. Właśnie czytałam twój wiersz o ćmie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania