jaskółka
zatoczyła koło
raz i drugi
i tak krążyła nad głową
przez cały dzień długi
a z każdym jej powrotem
jakby zmieniała się trochę
mamiąc me oczy swym błędnym lotem
ni to jaśniała
ni to ciemniała
jeszcze pół koła i znów cała biała
a jednak ta sama
ta jedna która zrodziła się z rana
w mej głowie
jaskółko mych myśli
odfruń już sobie!
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania