Jedno marzenie

Zawsze jedno miałam marzenie:

chciałam tylko Ciebie.

Lubiłam, kiedy na Twój widok

moje serce tańczyło jak opętane.

Uwielbiałam zapach Twojego ciała

i dotyk miękkiej skóry,

okrywającej mocne mięśnie.

Pragnęłam za rękę z Tobą chodzić

na długie spacery po parku.

Mogłam Cię słuchać całymi godzinami,

a i Ty zawsze gotów byłeś mnie wesprzeć.

Planowałam wspólne wyjazdy,

nad morze czy w góry.

Nieważne dokąd,

ważne, że z Tobą.

Chciałam zasypiać i budzić się

w Twoich bezpiecznych ramionach.

To z Tobą widziałam

wspólną przyszłość.

Niestety ono...

Ono nigdy się nie spełniło!

Teraz mam nowe marzenie:

Już tylko Ciebie chcę...

Już tylko zapomnieć.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Tina12 14.06.2016
    Cóż czasami pamięć nie chce współpracować i jak nazłość nie odchodzi.
  • Lotta 14.06.2016
    Niestety :( Dziękuję ;)
  • Billie 14.06.2016
    Piękny opis spędzonych wspólnie chwil, przepełniony tęsknotą... Zakończenie dość niespodziewane, ale bardzo stanowczo kwituje całość. Bardzo mi się podoba :) 5
  • Lotta 14.06.2016
    Dziękuję uprzejmie Billie ;D
  • alfonsyna 14.06.2016
    Takiż był piękny ten początek, optymistyczny i romantyczny - a skończyło się na rozczarowaniu - czyli dokładnie tak, jak bywa w życiu. Oby jednak takie zakończenia zdarzały się jak najrzadziej, bo przecież miłość nie jest po to, by się miała marnować. 5 ;)
  • Lotta 14.06.2016
    Dziękuję bardzo za miły komentarz alfonsyno. :D
  • KarolaKorman 15.06.2016
    Z tą naszą pamięcią bywa różnie. To, co chcielibyśmy zapamiętać ot tak, sprawia nam trudność, a to czego nie chcemy pamiętać siedzi w naszej głowie jak zły szeląg, 5 :)
  • Lotta 15.06.2016
    Dziękuję ślicznie Karolko. :D
  • Rasia 15.06.2016
    "w Twoich bezpiecznych ramoinach." - ramionach*
    Spodziewałam się, że końcówką albo rozbroisz romantyczny nastrój, albo skierujesz wyznanie do kogoś, kogo się nie spodziewam. Najwidoczniej trafiłam :) Podoba mi się, wiersz jest taką słodko-gorzką mieszanką. Zdawałoby się, że nic nie może się zepsuć, a jednak. Nie wiem, czy zabieg był celowy, ale też ciekawie ukazałaś, jak wiele wersów i chwil potrzeba do zbudowania uczucia, a jak mało do tego, by je zniszczyć. Zostawiam 5 :)
  • Lotta 15.06.2016
    Dziękuję bardzo Rasiu. Może moje zaskakujące końcówki już nie są zbyt niespodziewane, ponieważ za często ich stosuję? A zabieg był celowy miło, że zauważyłaś. :D
  • Alicja 15.06.2016
    Smutna historia. 5
  • Lotta 15.06.2016
    Dziękuję uprzejmie Alicjo. :) Niestety, tak to w życiu bywa. :(
  • Alicja 15.06.2016
    Lotta Wiem coś o tym...
  • candy 19.06.2016
    O nie! Dlaczego ja tego nie widziałam? Już nadrabiam! Początek, jak dla mnie, najlepszy - aż mi się skojarzyło jak u mnie Olivia mówiła do Nate'a, że zawsze chciała tylko jego :) a co do wiersza... no cóż, smutny, smutny, tyle można sobie w głowie zaplanować, a potem jak wszystko runie... 5 :(
  • Lotta 19.06.2016
    Dziękuję ślicznie candy :* cieszę się, że wpadłaś :D
  • Czarna Myśl 19.06.2016
    Witaj kochana Lotto :) A może Lotko bardziej :)))) Wracam po dłuższej przerwie na opowi, z nowym kontem. Zawirowania życiowe... Dodaję do obserwowanych :) Co do tego konkretnego wiersza: Przedstawiłaś w nim młodzieńcze zauroczenia, fascynacje... Jednak w bardzo prosty sposób. Absolutnie nie odbieraj tego źle, ot po prostu. Taki wiersz... Napisałabym to prozą, albo prozą poetycką... Sam zamysł na wiersz fajny, zakończenie jeszcze się broni, ale reszta bardzo prosta. Taka moja myśl :) Ale nie poddawaj się, ćwicz, ćwicz :)
  • Lotta 19.06.2016
    Dziękuję uprzejmie za miłe (ponowne:D) powitanie, za wyczerpujący komentarz, za dodanie do obserwowanych ;) Co do prostoty, jest ona zamierzona, oczywiście staram się pisać coraz lepiej, niestety ostatnio troszeczkę mi to nie wychodzi. Bardzo się cieszę, że wróciłaś i dziękuję bardzo za cenne rady. :D
  • Margerita 21.06.2016
    Lotta
    Fajny wiersz pięć
    czy ja też mogę Cię dodać do obserwowanych?
  • Lotta 21.06.2016
    Margerita Dziękuję bardzo, cieszę się że Ci się podoba. Oczywiście, że możesz. :D
  • Margerita 21.06.2016
    Lotta
    To się cieszę i już to zrobiłam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania