Jedyny
Lat temu dwadzieścia w opuszczonym dworze
cham wyszedł z ukrycia skleconą liryką
i niemal od razu sam orzekł, że może
na pustych salonach być głosem wyroczni -
jedyną krytyką.
I choć dwór zburzono, przeniósł swój dorobek
na równie jak tamten w smutku porzucony,
do ścian pustych krzycząc wykuł swój nagrobek :
"Tu leży poeta największy na ziemi -
przez ludzi wzgardzony"
Komentarze (13)
Słowo jedyny ma tak wiele pięknych znaczeń, a Ty go okaleczyłeś okrutnie.
Pozdrawiam serdecznie
Wiersz jest ok.
Ciężko mi się odnieść.
Umiejętności widoczne, ale czy nie... nadmuchany nieco tekst?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania