Jest nadzieja
nie biorę tego do serca
nie zaburzam królestwa
mojego ciszy spokoju
miłość mi nie jest ostoją
przestałem w końcu się lękać
nierzeczywistość przeklęta
i chociaż jesteś przepiękna
nie może łączyć nas nic
jeszcze nie zamknę tej sprawy
przede mną lata zabawy
czuję się niedojrzały
jak bardzo dobrze mi z tym
widzę ten świat wspaniały
dzielę po równo te dary
celebruje dni chwały
chyba nie stanę się zły
Komentarze (7)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania