Jestem echem! - piosenka

Śmiało obudź mnie

Przejdź przez niewidzialny most

I wykrzycz światu się

Bo tylko tutaj twoje słowa dzięki mnie

Poniesie wiatr czy chcesz czy nie

Proszę nie wahaj się dłużej

Ja od lat tu śpię

Spójrz pod nogi, podnieś pergamin

I krzycz!

Jestem echem!

Jestem śmiechem!

Smutkiem, żalem, pół człowiekiem!

Nie możesz mnie zranić

Bo dobrze wiesz, że odpowiem złym za złe

Jestem echem!

Jestem śmiechem!

Wiarą, nadzieją, pół mitem!

I choć kiedyś uciszono, mnie

Ty dziś wskrzesiłeś mnie!

Śmiało obudź mnie

Zburz niewidzialne ściany

I światu wykrzycz się

Bo tylko tutaj dzięki mnie wiatr zaniesie

Słowa twe do tych, co Cię ranią

Ale jedną prośbę mam

Zbudź mnie z tego snu

Nie rzucaj jak oni zbędnych słów na wiatr

Wykrzycz to, co ja!

Jestem echem!

Jestem śmiechem!

Smutkiem, żalem, pół człowiekiem!

Nie możesz mnie zranić

Bo dobrze wiesz, że odpowiem złym za złe

Jestem echem!

Jestem śmiechem!

Wiarą, nadzieją, pół mitem!

I choć kiedyś uciszono, mnie

Ty dziś wskrzesiłeś mnie!

Spójrz jak do kolan twych

Padają drzewa, kwiaty i sny

Wskrzesiłeś mnie a ja nie rzucam słów na wiatr!

I choć dziwnie to brzmi

To ta przysługa otwiera Ci do szczęścia drzwi

Bo tylko uwierzyłeś, że jestem...

Jestem echem!

Jestem śmiechem!

Smutkiem, żalem, pół człowiekiem!

Nie możesz mnie zranić

Bo dobrze wiesz, że odpowiem złym za złe

Jestem echem!

Jestem śmiechem!

Wiarą, nadzieją, pół mitem!

I choć kiedyś uciszono, mnie

Ty dziś wskrzesiłeś mnie!