"Emilia ma, już dość życia w dużym mieście." - przecinek do usunięcia.
"Emilia ma, już dość życia w dużym mieście. Postanowiła, że przeprowadzi się na wieś wraz z młodszą siostrą, Tiną.
Przeglądała w Internecie różne oferty nieruchomościowe, ale żadna jej się nie podobała." - ujednolić czas narracyjny. Najpierw piszesz w teraźniejszym "EMilia ma", a zaraz niżej w przesżłym " Przeglądała".
Ujednolić.
"- Doskonale to czekam na telefon od pań. " - przecinek przed "to".
I dalej też trochę, ale Marg, jest naprawdę lepiej.
Margarito, spróbuj choć trochę te postaci zrobić głębsze.
I trochę dobre, i trochę złe.
I ładne, i brzydkie.
I trochę miłe, i niemiłe.
Wtedy zaczną żyć, bo taki właśnie jest człowiek.
Całkiem ładny tekst. W specyficznym stylu. Dobrze by było wprowadzić do tekstu jakiegoś osobnika, o którym by nie było do końca wiadomo, czy jest zły, dobry czy nijaki i jaką tak naprawdę rolę odgrywa. Dopiero na końcu by się wszystko wyjaśniło. To tylko sugestia. Pozdrawiam
Małgorzato, niespecjalnie jestem w formie, ale na małym kawałku Twojego tekstu postaram Ci się powiedzieć o co chodzi.
Jak się buduje klimat, postaci i fabułę...
Opisujesz tylko wydarzenia.
Wziął..., poszedł.., przyszedł..., powiedział..
Nic, co czuli lub myśleli ludzie. Co było obok lub w nich, a to jest szalenie istotne w dobrej literaturze.
"Po czym się rozłączyła, a komórkę schowała do kieszeni.
" Tina" - pomyślała. - "Dlaczego nie chcesz. Jesteś chora."
Wyciągnęła spod łóżka walizkę i pośpiesznie zaczęła do niej wkładać rzeczy.
Zaniosła bagaże do auta, po czym wróciła do domu po siostrę.
- Dlaczego nie jesteś jeszcze spakowana? – zapytała.
Dziewczyna zerwała się z łóżka i wybiegła, z pokoju omal nie przewracając starszej siostry.
"Dlaczego tak reagujesz, Tina. Przecież,wiesz, że chcę da ciebie dobrze?"
Zadawała sobie to pytanie od dawna.
Ale ona nie wiedziała o tym problemie. Była sobą, jak to Tina.
Tina,aj nie rozumiałam.
Tak bym to widział.
Są opowieści, a nie przekaz suchy.
Daję Ci pod rozwagę, bo masz o czym pisać, tylko nie umiesz.
Przeczytałem. Błędy wykazane powyżej. Tekst ciekawy i zachęcający do dalszego czytania. Jedno ci trzeba przyznać, masz dobre pomysły, tylko musisz cały czas doskonalić warsztat. 4 dla mnie
"- Ten pensjonat, jak rozumiem znajduje się w jednej z mazurskich wsi?" - zjadłaś jeden przecinek. Po "jak rozumiem" powinnaś wstawić jeszcze jeden, bo jest to wtrącenie :)
" Przekonał mnie pan jeszcze dziś tam pojedziemy. " - tu musisz to jakoś rozdzielić. Np. "Przekonał mnie pan. [kropka] Jeszcze dziś tam pojedziemy"
Opowieść zaczyna się jak z jakiegoś znanego mi filmu, ale nie pamiętam dokładnie jakiego. Tinie chyba nie za bardzo podoba się, że starsza siostra znalazła im nowy dom. Pozdrawiam!
Skusił mnie horror, skusił mnie tytuł, sam więc skuszę się prawdopodobnie na całość. Czegoś mi zabrakło, jakiegoś smaczku. Mimo, że to drobne wprowadzenie do całej historii, to można by o coś je poszerzyć. Zaczyna się ciekawie, wieś, choroba młodszej z sióstr i starsza, ta która jest odpowiedzialna, dodatkowo dom "z duszą" zabytek. Mnóstwo kombinacji, jeśli wszystko fajnie się rozwinie dalej to może być tylko lepiej :) Na chwilę obecną mocne 4. Błędy wypisane, ja wolę treść i uciekam dalej.
Komentarze (34)
"Emilia ma, już dość życia w dużym mieście. Postanowiła, że przeprowadzi się na wieś wraz z młodszą siostrą, Tiną.
Przeglądała w Internecie różne oferty nieruchomościowe, ale żadna jej się nie podobała." - ujednolić czas narracyjny. Najpierw piszesz w teraźniejszym "EMilia ma", a zaraz niżej w przesżłym " Przeglądała".
Ujednolić.
"- Doskonale to czekam na telefon od pań. " - przecinek przed "to".
I dalej też trochę, ale Marg, jest naprawdę lepiej.
Taki porąbany typ.
Koniecznie lekki zarost.
Piąteczka jak nic :)
Od razu przyjemniej się czyta.
I trochę dobre, i trochę złe.
I ładne, i brzydkie.
I trochę miłe, i niemiłe.
Wtedy zaczną żyć, bo taki właśnie jest człowiek.
Jak się buduje klimat, postaci i fabułę...
Opisujesz tylko wydarzenia.
Wziął..., poszedł.., przyszedł..., powiedział..
Nic, co czuli lub myśleli ludzie. Co było obok lub w nich, a to jest szalenie istotne w dobrej literaturze.
"Po czym się rozłączyła, a komórkę schowała do kieszeni.
" Tina" - pomyślała. - "Dlaczego nie chcesz. Jesteś chora."
Wyciągnęła spod łóżka walizkę i pośpiesznie zaczęła do niej wkładać rzeczy.
Zaniosła bagaże do auta, po czym wróciła do domu po siostrę.
- Dlaczego nie jesteś jeszcze spakowana? – zapytała.
Dziewczyna zerwała się z łóżka i wybiegła, z pokoju omal nie przewracając starszej siostry.
"Dlaczego tak reagujesz, Tina. Przecież,wiesz, że chcę da ciebie dobrze?"
Zadawała sobie to pytanie od dawna.
Ale ona nie wiedziała o tym problemie. Była sobą, jak to Tina.
Tina,aj nie rozumiałam.
Tak bym to widział.
Są opowieści, a nie przekaz suchy.
Daję Ci pod rozwagę, bo masz o czym pisać, tylko nie umiesz.
Ale z czystym sercem przyznaje, że robisz postępy
Mar ty to masz pomysły na opowieści. Bardzo knąbrna jest ta siostrzyczka, Tu na będzie mieć kłopoty z nią.
Pozdrawiam
dzięki
" Przekonał mnie pan jeszcze dziś tam pojedziemy. " - tu musisz to jakoś rozdzielić. Np. "Przekonał mnie pan. [kropka] Jeszcze dziś tam pojedziemy"
Opowieść zaczyna się jak z jakiegoś znanego mi filmu, ale nie pamiętam dokładnie jakiego. Tinie chyba nie za bardzo podoba się, że starsza siostra znalazła im nowy dom. Pozdrawiam!
Twój klimat zachowałaś, choć błędów jakby mniej :)
Lecim dalej...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania