No... Dużo ma to wspólnego z szkolnymi rymowankami, ale rymów nie ma, co jest plusem, choć treść... Oczywiście słodka i taka jakaś szczera. Bardzo prosty wiersz, w zasadzie nie wiersz, ale jakiś tam urok ma (chociażby ze względu na swój wiek). Jako staroć - fajna ciekawostka. Jako utwór - subiektywnie mi się podoba. No, niby słabe, ale no wiesz, napisałem już wszystko...
Dualność tekstu, to twój znak rozpoznawczy Aisak i to mi się podoba, bo co bym nie odczytał i co bym nie zobaczył jest moje ;-) Wiem, wiem Twoje...a przy okazji moje ;-D
Pozdrawiam, piąteczka :-)
A mi się podoba, bo i języki obce, i czas przyszły mocno dwuznaczny i słowo forma również nie jednoznaczne. Poza tym, jak czytałem, miałem skojarzenie zdarzenia teraz zabawnego, ale wtedy dramatycznego. Nie były to języki obce, ale programowania. Robiłem fragmenty dwóch różnych modułów w dwóch różnych językach. I nagle nie chce się skompilować. Sprawdzam krok po kroku, wszystko ok. Dopiero po dwóch godzinach zorientowałem się, że w środowisku dla języka X zacząłem pisać w języku Y. Także Kaśka bardzo dobry pomysł, aby skoncentrować się na jednym danego dnia i nie mieszać!
Komentarze (14)
chociaż mnie się podoba, bo lubię dwuznaczności.
tobie nie musi.
zatem nici z bilbordu xd
Dżentelmen w całej krasie :]
KeRaj Dziękuję za skojarzenia.
:)
Pozdrawiam, piąteczka :-)
Raduje się moje serce, że wierszyk przypadł do twojego wysublimowanego gustu.
Piszczę z radości :]
Dziękuję bardzo :)
Nie rozumiem.
Czy chodzi o komentarze?
Bo na serio nie jarze.
Dziękuję za wizytę, Panie Gęsiu.
Nie mieszaj alkoholi, bo od tego głowa boli.
Może boleć także brzuszek, a w tym brzuszku berbeluszek.
Óf, się wystraszyłam, nie na żarty :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania