Kaktus*

1. Cóż to, mamo? - pyta dziecię.

Czy to rośnie tylko w lecie?

Tak się wspina i wygina.

Czy natura to wyczynia?

 

2. Ach, kochanie - rzecze mama.

Takie cudo spotkasz z rana,

i z wieczora też się zdarzy,

kiedy czasem się rozmarzysz.

 

3. Lecz pamiętaj o metodzie

i podlewaj go na co dzień,

by nie usechł wnet z tęsknoty,

tracąc wszystkie swoje cnoty.

 

Refren:

Kaktus, kaktus, rośnij duży,

byś kwitnięcia czas wydłużył,

byś użyźniał okolicę

i zachwycał swoim licem.

 

4. Czasem również lekko koli,

gdy zbyt szybko, nie powoli

chce rozkwitnąć pełną mocą,

lub złożonaś jest niemocą.

 

5. Jednak rzadko się tak zdarza

u dobrego gospodarza,

ogrodniczki sprawne ręce

też złagodzą kolce prędzej.

 

Refren

 

6. Z wiekiem kaktus się starzeje

i przy tobie złagodnieje,

za to inne cnoty dojrzy,

a na inne już nie spojrzy.

 

7. Niech więc wiedzą wszystkie córy -

kaktus kolce ma z natury,

sztuką kobiet jest wybitną,

by mniej kolił, dłużej kwitnął.

 

Refren

 

*piosenka kabaretowa. Inspiracją była fotka kaktusa o charakterystycznym kształcie... niestety zdjęć nie można tu wkleić.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • Margerita 29.10.2016
    Czy chodzi o roślinę? Ale piosenka fajna
  • Julsia 29.10.2016
    Nie chodzi o roślinę :D
  • Zdzisław B. 29.10.2016
    Hmm... powiedzmy, że to odpowiednik rośliny. Kiedy się "podlewa", rośnie pięknie ;)
  • Neurotyk 29.10.2016
    Czytałem piosenkę na Poemie:) Świetna, wybitna:) 5
  • Zdzisław B. 29.10.2016
    Neurotyku, widziałeś więc i fotkę ;) Chyba nie przeszkadza, że tutaj też wstawiam? Każdy portal ma innych userów, chociaż, jak czytam, czasem spotyka się już znajomych ;)
    Zawsze lepiej, kiedy się komuś podoba :)
  • Krismass 29.10.2016
    Czytam z rana, myślę sobie lekkie i przyjemne, to tyle w tym temacie, aż nadeszła 6 zwrotka i wtedy mnie olśniło o czym ten utwór prawi. Dobrze, że piosnka nie była krótsza, bo by mi sens umknął :)
  • Julsia 29.10.2016
    Ja po tytule już wiedziałam :D
  • Zdzisław B. 29.10.2016
    Krismass, popełniłem więc błąd. Zamiast zostawić niedopowiedziane, wywaliłem kawę na ławę... Ups! Bez skojarzeń proszę! ;)
  • Zdzisław B. 29.10.2016
    Julsia No! Chociaż Ty wiesz, że napisałem piosnkę o zwykłym kaktusie :P
  • Margerita 29.10.2016
    ach już wiem chodzi o kaktusa w męskich spodniach
  • Zdzisław B. 29.10.2016
    Tak, tak, chodzi wyłącznie o kaktusa, który chodzi... ups! - znaczy o kaktusa. Czy w spodniach? Tego nie wiem :P
  • Pan Buczybór 29.10.2016
    Bardzo fajny przyjemna piosnka. 6
  • Zdzisław B. 29.10.2016
    Aha, nie przeczę ;)
  • Perzigon69 29.10.2016
    Kaktus to moje szkolne przezwisko ._.
  • Zdzisław B. 29.10.2016
    Uff... nie o Tobie to me pienia.
    Kaktus różne ma znaczenia :)
  • Ktokolwiek 29.10.2016
    No proszę, to ci wierszyk... taki bardzo, powiedziałabym, niepokorny wierszyk ;) Podobało mi się, nie wiem, co jeszcze mogłabym powiedzieć :D 5
  • Zdzisław B. 29.10.2016
    Powiedziałaś prawie wszystko... na razie to wierszyk, kiedyś piosenka kabaretowa :)
  • Margerita 29.10.2016
    Zdzisław B.
    a nie myślał pan nigdy o tym a żeby pisać dla kabaretów i im sprzedawać?
  • Zdzisław B. 29.10.2016
    Trzeba mieszkać w dużym mieście i mieć czas na szukanie dojścia...lub mieć kontakt. Ale nigdy nie mówię nigdy.
  • Margerita 29.10.2016
    Zdzisław B.
    I bardzo dobrze może kiedy pan stanie się za ich sprawą sławny
  • Zdzisław B. 29.10.2016
    Moją sławą jest radowanie się z życia i korzystanie z niego bez szkody dla innych :)
  • Margerita 29.10.2016
    Zdzisław B.
    :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania