Każdego dnia.
Każdego dnia, gdy się budzę.
Próbuje zatuszować serca ból.
Bo świat nie szczędził mi bolesnych prób.
I tak jak woda kocha ogień.
Tak ja nie potrafię zapomnieć o tobie.
O twoich słowach.
O twoich gestach.
Lecz dziś wiem, że pamięć jest niedorzeczna.
Bo ona zadaje ból i nie koi ran.
Tylko rozdrapuje to, co wyleczył czas.
Więc gdy ciebie kiedyś spotkam.
To tak jak ty odwrócę wzrok.
Bo nigdy już niepopruci.
Nie powtórzy się.
Nasz wspólny rok.
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania