Kiedyś byłam

Kiedyś byłam blisko nieba, ale zasłoniły mi go chmury.

Kiedyś byłam twą królewną, ale nasze drogi się rozeszły.

Kiedyś byłam twym marzeniem, teraz jestem chlebem powszednim.

Kiedyś byłam gwiazdą polarną, ale spadłam z nieba.

Kiedyś byłam aniołem twym stróżem, ale ciebie już go nie potrzeba.

A dziś kim jestem, kolcem w ranie co się nie zabliźnia.

No kim jestem, słońcem czy księżycem.

Kim proszę świecie odpowiedz, bo to pytanie spędza sen mi z powiek.

Proszę no mów, czym się dzisiaj stałam.

Różą czy jej cierniem, bo na śmierć jak każdy z nas patrzałam.

Jedno wiem, i to jest pewne.

Że nawet gdy umrę trwać, przy tobie będę.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • KarolaKorman 13.06.2016
    ,, ale ciebie już go nie potrzeba.'' - ale tobie...
    Coś zgrzyta mi w tym wierszu, nie oceniam, pozdrawiam :)
  • Tina12 13.06.2016
    Dzięki za opinije

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania