Kiedyś byłam
Kiedyś byłam blisko nieba, ale zasłoniły mi go chmury.
Kiedyś byłam twą królewną, ale nasze drogi się rozeszły.
Kiedyś byłam twym marzeniem, teraz jestem chlebem powszednim.
Kiedyś byłam gwiazdą polarną, ale spadłam z nieba.
Kiedyś byłam aniołem twym stróżem, ale ciebie już go nie potrzeba.
A dziś kim jestem, kolcem w ranie co się nie zabliźnia.
No kim jestem, słońcem czy księżycem.
Kim proszę świecie odpowiedz, bo to pytanie spędza sen mi z powiek.
Proszę no mów, czym się dzisiaj stałam.
Różą czy jej cierniem, bo na śmierć jak każdy z nas patrzałam.
Jedno wiem, i to jest pewne.
Że nawet gdy umrę trwać, przy tobie będę.
Komentarze (2)
Coś zgrzyta mi w tym wierszu, nie oceniam, pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania