Kim jest osoba po drugiej stronie lustra ? #1 Czas to sekundy

Styczeń dnia 10.1998 roku. Dokładna godzina ? Raczej 1 z 60 sekund w ciągu 24 godzin. Wreszcie się urodził. Silny a zarazem bardzo słaby chłopiec. Najbliższe godziny zadecydują co z nim będzie. Są dwie drogi do wyboru a raczej losu, który zdaje się w tej chwili ma najwięcej do powiedzenia. Uda się i przeżyje lecz nic co będzie się działo w przyszłości nie będzie tak proste jak samo przeżycie. Czy też druga opcja tego młodego chłopca, tu i teraz. Kończymy temat. Los dał mu szanse a może tak poprostu miało być.Lekarze przecież mówili że trzeba być gotowym na najgorsze. Do tej pory uważam że to cholerny cud.

 

W trakcie tych wszystkich sekund, jakże ważnych w pierwszych chwilach mogły paść decyzje niezależne od nas. Czy ten Mike będzie w pełni sprawny ? Ciężki oddech słyszany z inkubatora zdawał się przeczyć temu. I tak z sekundy na sekundę czas leciał. Pierwsze badania wykazały że jego wzrok nie jest w pełni wykształcony. Jest wcześniakiem toteż nie bardzo to działało na jego korzyść. Ojciec Mike jak co rano zaczynał dzień od kawy. Ciężkie życie odcisneło ślad na jego dłoniach. Liczne blizny i otarcia tylko to podtwierdzały. Każdego dnia poprzez cieżką prace starał się poprawić byt swojej żonie a teraz i dziecku. Wreszcie dostał telefon w pracy tego 10 stycznia że już jest nareszcie. Nie patrząc na konsekwencje z pracy odrazu ruszył w stronę szpitala. Na samym parterze mieścił się mały kiosk z gazetami napojami i żywnością w postaci słodkich bułek, ciasteczek i owoców. Mając już kilka pomarańczy i sok pobiegł na oddział. Tekst pielęgniarki jaki usłyszał był dość typowy ("Jak zwykle tatuś na ostatnią chwilę?") w myślach odpowiedział jej spier****j.W tysiącach drzwi w tym obskurnym szpitalu nie sposób było znaleźć tą odpowiednią salę. Musi iść pan za tym korytarzem w lewo, następnie prosto, za pokojem lekarskim potem w prawo i pierwszym korytarzem po lewej stronie. Na służbę zdrowia trzeba chyba mieć wyższe studia żeby odnaleźć się w tym ich bałaganie.

 

 

Kontynuować to dalej ?

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania